Aktualności Tabor

“Inwestycje są potrzebne”. Polski tabor się starzeje

Fot. Muri / CC

Po 2030 r. na polskich torach kursować będzie ponad 1700 wagonów pasażerskich, które przekroczą 40 lat. Zaawansowany wiek dotyczyć będzie również 245 lokomotyw i niemal 900 EZT. By utrzymać komfort i bezpieczeństwo podróży, przewoźnicy powinni zmodernizować składy, które eksploatują lub dokonać zakupu nowych pojazdów.

„Młody” i nowoczesny tabor to gwarancja bezpiecznej i ekologicznej podróży oraz szybszego dotarcia do celu.

– W najbliższych latach przewidywany jest wzrost pracy przewozowej o około 43 proc. – czytamy w komunikacie Urzędu Transportu Kolejowego. – W połączeniu z otwarciem na konkurencję, integracją międzynarodową skutkującą zwiększoną liczbą połączeń międzynarodowych czy transgranicznych, a także zwiększoną aktywnością samorządów, które przywracają ruch na lokalnych liniach kolejowych, będzie to skutkować rosnącą potrzebą na inwestycje taborowe.

Jak przedstawiały się statystyki wyposażenia przewoźników pasażerskich pod koniec 2018 r.? Posiadali oni:

  • 314 lokomotyw elektrycznych
  • 109 spalinowych
  • 2047 wagonów z miejscami do siedzenia
  • 195 kuszetek i wagonów sypialnych
  • 1247 – EZT
  • 269 – SZT

W 2018 r. ponad 80 proc. lokomotyw spalinowych przekroczyło 40 lat. W przypadku lokomotyw elektrycznych 40 lat i więcej miało tylko niecałe 5%.

Za 5 lat (w 2025 r.) wiek 40 lat przekroczy aż 77 proc. lokomotyw. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku wagonów.

W 2018 r. czterdziestoletnie pojazdy stanowiły nieco ponad 1 proc., za 5 lat udział ten wzrośnie do 37 proc.,  a za 10 lat do ponad 80 proc. W przypadku elektrycznych zespołów trakcyjnych niemal 30 proc. były to składy czterdziestoletnie i starsze. Za pięć lat ponad połowa przekroczy ten wiek.

– Podane liczby pokazują jak duża skala inwestycji taborowych jest potrzebna w najbliższych 10 latach – ocenia dr inż. Ignacy Góra, Prezes Urzędu Transportu Kolejowego. – Lokomotywy, wagony i zespoły trakcyjne, które mają lub będą miały  ponad 40 lat powinny zostać zastąpione nowymi, ponieważ ich modernizacje i dostosowanie do nowych wymagań z zakresu bezpieczeństwa i komfortu podróży może nie być ekonomicznie opłacalne – dodaje.

W 2018 r. tylko 5 przewoźników dysponowało wyłącznie taborem w wieku poniżej 30 lat.

Były to:

Niewielki odsetek starszego taboru posiadały:

W przewozach dalekobieżnych niemal 68 proc. przewozów prowadzonych jest lokomotywami elektrycznymi, ponad 30 proc. elektrycznymi zespołami trakcyjnymi, a niespełna 1 proc. przy użyciu lokomotyw spalinowych.

W transporcie regionalnym i aglomeracyjnym dominują zespoły trakcyjne elektryczne – 71 proc.  i spalinowe – 12 proc.

Dodaj komentarz