Wywiady

Stawiamy na nowoczesność

Z Andrzejem Kowalczykiem, Prezesem Zarządu, Dyrektorem Generalnym MABO Sp. z o.o. Raport Kolejowy rozmawiał o predyspozycjach rynkowych, współpracy z instytucjami badawczymi, szkoleniu nowych kadr naukowych dla kolei oraz o produktach oferowanych przez firmę.

Raport Kolejowy: Firma MABO funkcjonuje na rynku od ponad 50 lat. Pół wieku w Polsce oznacza funkcjonowanie w różnych rzeczywistościach społecznych i gospodarczych. Co, według Pana, zdecydowało o tym, że mały zakład ślusarski stał się z czasem firmą zatrudniająca ponad 200 osób?

Andrzej Kowalczyk: Właściciel MABO, pan Adolf Bogacki, zaczynał w bardzo trudnych dla rzemiosła czasach. Nie było innej możliwości, jak rozpocząć pracę samodzielnie lub z kilkoma pracownikami i stopniowo się rozwija.
Tak się stało w przypadku MABO. Na początek warsztat ślusarki w garażu, potem stopniowy rozwój i zmiana lokalizacji. Determinant tego, że MABO zatrudnia dzisiaj ponad 200 osób, było wiele, ale podstawowe to ciężka i wytrwała praca właściciela, ukierunkowanie na innowacje oraz nowoczesne rozwiązania techniczne i technologiczne, konsekwencja w realizacji obranych celów, a także to, co jest niezbędne w każdym przedsięwzięciu – odrobina szczęścia. Bardzo dużą rolę odegrała także kreowana przez właściciela orientacja proeksportowa. Przełomem w firmie było uruchomienie produkcji anten satelitarnych – sprzedawanych niemal wyłącznie na eksport. Oczywiście to, co powiedziałem, jest dużym uproszczeniem, ponieważ po drodze było wiele przeszkód i problemów – jest to jednak na stałe wpisane w funkcjonowanie firmy.

RK: MABO działa na różnych rynkach. Jesteście także laureatem konkursu Gazele Biznesu z 2017 r. Czym jest dla Was takie wyróżnienie?

AK: Gazele Biznesu to specyficzny konkurs, w którym oceniający przyznają tytuł na podstawie wyników finansowych osiąganych przez firmę. Dla nas to wyróżnienie – jak każde inne – jest siłą napędową do dalszego rozwoju, zachętą, żeby w przyszłych latach pozostać w gronie docenionych firm. Tak na marginesie – to nie pierwsza nasza Gazela Biznesu. I na pewno nie ostatnia.

RK: Zanim porozmawiamy o Państwa produktach, chciałbym jeszcze zapytać o Wasze zaangażowanie we współpracę z uczelniami technicznymi. Czy może Pan przybliżyć ten obszar Waszej działalności?

AK: Współpraca z jednostkami badawczo-naukowymi to ważny element rozwoju firmy. Współpracujemy na stałe z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie, Instytutem Kolejnictwa, Zachodniopomorskim Uniwersytetem Technologicznym w Szczecinie. Aktualnie jesteśmy na etapie nawiązywania współpracy z innymi jednostkami naukowymi. Nowych rozwiązań i technologii nie da się wprowadzić samodzielnie. Wsparcie nauki jest niezbędne dla przemysłu, a połączenie wiedzy i doświadczenia ośrodków naukowych z wiedzą i doświadczeniem firm to wzorcowy przykład praktycznego efektu synergii. Bez współpracy z AGH nie byłoby systemu podwieszeń kolejowych sieci trakcyjnych nowej generacji, ZUT wspiera nas w zakresie rozwiązań i rozwoju bezpiecznych konstrukcji wsporczych w drogownictwie. Uczelnie pomagają MABO w rozwiązywaniu bieżących problemów wytwórczych i – co najważniejsze – dają nam swobodny dostęp do nowinek technicznych. To pozwala nam na wyznaczanie nowych kierunków rozwoju i kreowania nowych produktów.
Bardzo duże znaczenie ma także kontakt z młodzieżą akademicką i absolwentami uczelni, w szczególności technicznych. Stara prawda mówi, że firma jest mądra mądrością pracowników. Stąd w naszym działaniu stawiamy nacisk na młode kadry. MABO jest producentem wielu wyrobów o dużej trudności wykonania i skomplikowaniu. Dla osób szukających własnego rozwoju to doskonały poligon na zdobywanie doświadczenia oraz praktyki zawodowej.

Dodaj komentarz