Pasażer

Wiemy, kto zbuduje system zintegrowanego biletu FALA dla Pomorza!

Konsorcjum, na czele którego stoi firma Thales, wygrało przetarg na zbudowanie systemu zintegrowanego biletu FALA dla Pomorza. Umowa na realizację zadania podpisana zostanie w ciągu trzech najbliższych miesięcy. Tworzenie systemu rozpocznie się już jesienią.

Fot. SKM Trójmiasto

Do przetargu na wykonanie systemu zintegrowanego biletu – w pierwotnej nazwie Platformy Zintegrowanych Usług Mobilności – przystąpiły 4 spółki:

Najkorzystniejszą ofertę, po prawie miesięcznych analizach, wybrano pod koniec czerwca. Najwyższą ocenę komisji przetargowej uzyskało konsorcjum Thalesa.

– Wszystkie firmy, które złożyły oferty to podmioty o bardzo dużym doświadczeniu, które tworzyły już rozwiązania zintegrowanego biletu w wielu miejscach na świecie – mówi Jarosław Kuik, dyrektor projektu ze spółki InnoBaltica. – Każda z ofert  reprezentowała bardzo wysoki poziom. Ocena, której dokonywaliśmy to złożony proces, w którym przyznaje się punkty za bardzo szczegółowe elementy sytemu. Najwięcej punktów w tym procesie uzyskało konsorcjum Thalesa, choć musimy przyznać, że różnice punktowe były niewielkie.

 

Czym będzie system zintegrowanego biletu FALA?

Będzie to nowoczesny produkt komunikacyjny, jakim dysponują największe metropolie na świecie. Można go bez żadnych kompleksów porównać z londyńskim systemem Oyster Card, holenderskim OV-chipkaart, duńską kartą Rejsekort czy belgijską MoBIB.

Firma Thales przygotowywała takie systemy m.in. w Danii i Holandii. 

Istotą pomorskiego systemu będzie zintegrowanie wszystkich środków publicznego transportu zbiorowego z obszaru całego województwa pomorskiego. Ideą, która przyświecała projektantom FALI było hasło „wsiadam i jadę” – nie muszę znać cen biletów, a i tak poniosę najniższe z możliwych koszty (system uwzględnia moje ulgi, dobiera najlepszą taryfę i jeśli jest taka możliwość, łączy bilety w taki sposób, aby dać jak najniższą sumę).

Nie muszę pilnować granicy strefy lub miasta, nie muszę  ściągać na telefon kilku aplikacji – innej do kupowania biletów na autobus, innej na SKM i jeszcze innej na pociągi Polregio.  Nie muszę też kupować papierowych biletów właściwych dla danego miasta, odpada mi  szukanie punktów sprzedaży. Jedyne, co muszę mieć, to ulubiony nośnik identyfikacji (może to być smartfon, karta komunikacyjna lub karta płatnicza, a w ostateczności także bilet papierowy z kodem QR). Odbicie się na specjalnym kasowniku da systemowi sygnał, że  wsiadam do pojazdu i opuszczam go w określonym miejscu.

Podróżując z FALĄ zarówno mieszkaniec Pomorza, jak i turysta, będzie mógł w trasie liczyć na podpowiedzi o dostępnych lepszych połączeniach, co zwiększy jego gwarancję dotarcia na miejsce w zakładanym czasie. Co bardzo istotne – nowy system będzie działał nie tylko na terenie Trójmiasta czy metropolii gdańskiej. Obejmie on także komunikację w mniejszych miastach – również na obrzeżach województwa. A trzeba pamiętać, że mniejsze ośrodki nie mają finansowych możliwości, aby samodzielnie wdrażać tak innowacyjne projekty. Ich systemy komunikacyjne nie są także obejmowane przez twórców komercyjnych aplikacji typu Jakdojadę czy SkyCash. W praktyce oznacza to, że np. turysta pragnący odwiedzić sztandarowe atrakcje Pomorza, jak np. zamek krzyżacki w Malborku, Muzeum Wisły w Tczewie czy zabytkowy rynek w Chojnicach nie uzyska z nich praktycznych informacji o różnych możliwościach dotarcia do celu ani nie kupi w nich biletu w sposób elektroniczny.

Dodaj komentarz