Zderzenie dwóch pociągów ekspresowych na Słowacji. Po wypadku jeden z wagonów zawisł nad przepaścią. Rannych jest około 20 osób. Trwa akcja ratunkowa.
Do czołowego zderzenia pociągów doszło około godz. 10.00. Według Słowackich Kolei Państwowych, wypadek miał miejsce przed jednym z tuneli na odcinku między Jablonov nad Turnou a Lipovníkiem.
W wypadku uczestniczyły dwa pociągi ekspresowe: odjeżdżający z Koszyc o godz. 9.22 oraz skład jadący w kierunku przeciwnym. Ten rozpoczął przejazd o godz. 9.48.
W akcji ratunkowej udział bierze kilka zespołów karetek pogotowia, straż pożarna, policja oraz śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Jak poinformował o słowacki Minister Spraw Wewnętrznych Matúš Šutaj Eštok, liczba rannych stopniowo wzrosła do stu. Według ratowników, dwie osoby są w stanie krytycznym, a trzy są nadal uwięzione.
Na miejscu nieustannie prowadzone są działania ratunkowe. Na teren zdarzenia skierowano straż pożarną, pięć karetek pogotowia oraz śmigłowce ratunkowe. Na miejscu pojawił się również słowacki minister transportu, Jozef Ráž, który z powodu wypadku odwołał zaplanowaną na dziś konferencję prasową. Policja z Koszyc przekazała, że teren wypadku został zabezpieczony, a pasażerowie opuszczają wagony.
Do zderzenia pociągów doszło w miejscu, gdzie tory krzyżują się i przechodzą w odcinek jednotorowy. Jak poinformowało w oświadczeniu Słowackie Przedsiębiorstwo Kolejowe (ZSSK), dokładne okoliczności zdarzenia są obecnie ustalane, a najważniejszym zadaniem służb pozostaje prowadzenie akcji ratunkowej oraz ewakuacja pasażerów i pracowników. Na ten moment nie odnotowano informacji o ofiarach śmiertelnych.
Jak podają lokalne media, sekundy przed zderzeniem z pociągów wyskoczyli obaj maszyniści.
Więcej informacji wkrótce.
