Zarząd Kolei Litewskich zdecydował o zamknięciu biur przewoźnika na Białorusi i Rosji. W ten sposób potępili rosyjski atak zbrojny na terytorium Ukrainy.
– Zdecydowanie potępiamy rosyjską agresję na Ukrainie – mówi mówi Egidijus Lazauskas, dyrektor generalny LTG. – Szukamy również sposobów, by pomóc narodowi ukraińskiemu, walczącemu o wolność. Nasze przedstawicielstwa na Białorusi i w Rosji miały na celu współprace i poszukiwanie nowych kontaktów z partnerami biznesowymi w tych krajach. Z uwagi na konflikt zbrojny, zamknięcie tych przedstawicielstw jest krokiem koniecznym.
Biura LTG w Rosji i na Białorusi powstały około 10 lat temu. Ich likwidacja jest w toku. Może potrwać między 3 a 6 miesięcy.
Koleje Litewskie wychodzą naprzeciw osobom z niepełnosprawnościami
W marcu spółka LTG Cargo zakazała wykorzystywania wagonów spółki zarówno dla tranzytu przez Białoruś i Rosję, jak i dostaw do tych krajów. LTG zaleca swoim klientom wstrzymanie się od działalności na terenie wspomnianych krajów.
Spółki Grupy ściśle przestrzegają wymogów sankcji – ładunki firm znajdujących się na listach sankcyjnych nie są przewożone. Dotyczy to także firm powiązanych z przedsiębiorstwami z listy.
