Pijany maszynista prowadził szynobus, jadący ze Zbąszynka do Gorzowa Wielkopolskiego. Mężczyzna, w chwili zatrzymania, miał w organizmie 2,5 promila.
Podejrzenie stanu nietrzeźwości u maszynisty zgłosiła na gorzowską policję jedna z pasażerek, oczekująca na przyjazd szynobusu. Na miejsce od razu udali się funkcjonariusze policji oraz Straży Ochrony Kolei.
W związku z podejrzeniem, przeprowadzono badanie stanu trzeźwości 54-letniego maszynisty.
– Urządzenie wskazało, że mężczyzna jest nietrzeźwy – informuje komisarz Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. – W jego organizmie było 2,5 promila alkoholu. 54-latka zatrzymano, a pociąg w dalszą trasę poprowadził inny maszynista.
Jak wynika z ustaleń policji, pijany maszynista prowadził szynobus ze Zbąszynka do Gorzowa Wielkopolskiego.
Nieodpowiedzialny 54-latek po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania w stanie nietrzeźwosci. To jednak nie kończy sprawy. Policjanci wraz z prokuraturą będą zbierać i analizować materiał dowodowy. Zarzuty mogą zostać rozszerzone. Decyzje w tej sprawie podejmie prokurator, po wykonaniu szeregu czynności procesowych.