Producent sprzętu sieciowego Zyxel zawiesił transport swoich towarów do Europy. Jak tłumaczy, obawia się zakłóceń na Nowym Jedwabnym Szlaku. Mówi także o bezpieczeństwie pracowników. Realne zagrożenie powoduje konflikt na linii Rosja – Ukraina.

Producent routerów i przełączników zawiesił współpracę z China Railway trzy dni temu. Jego zdaniem rosyjska inwazja na Ukrainę grozi pogłębieniem światowego kryzysu transportowego. Co za tym idzie – Zachód może zostać odcięty od dostaw elektroniki.

Firma Zyxel, należąca do tajwańskiego Unizyx Holding Group, zaznacza, że rosyjska inwazja realnie zagraża inicjatywie One Belt, One Road chińskich władz. Jej celem jest reaktywacja Jedwabnego Szlaku.

Tajwańska firma już wcześniej postawiła na transport koleją. Przewóz ich towarów zajmuje od 3 do 4 tygodni. Jak podkreślają, transport morski trwałby o wiele dłużej.

– Teraz istnieją obawy, że pociąg z towarem może utknąć przed polską granicą – mówił Karsten Gewecke, prezes Zyxel Communications Corp.

Nowy Jedwabny Szlak, którego część przebiega przez Rosję, a także obejmuje Białoruś, jest głównym kanałem eksportu towarów z Chin. Jak informuje chiński serwis medialny 21st Century Business Herald, tylko w 2020 r. przez NJS przesłano już prawie 10 mln laptopów z Chongqing (jedno z największych miast południowo-zachodnich Chin).

Nałożone na Rosję sankcje mogą znacznie zachwiać rynkiem technologii na świecie. Inwazja na Ukrainę zagraża bankowości, dostawom energii i walutom. Przerwę w przemyśle powodują także amerykańskie sankcje na eksport technologii. To zaś uniemożliwi Zyxelowi sprzedaż infrastruktury telekomunikacyjnej.