Największym wyzwaniem są oczywiście kwestie bezpieczeństwa, które wymagają zastosowania odpowiednich sensorów oraz właściwego interpretowania ich sygnałów dzięki oprogramowaniu uwzględniającemu ogrom sytuacji, które mogą spotkać urządzenie w czasie jazdy i zintegrować to ze zmiennymi warunkami pogodowymi. Kto stworzy jasne wytyczne dla takich rozwiązań, które dopuszczą je do ruchu bez nadzoru ludzkiego?
Drugą kwestią jest to, czy jako społeczeństwo jesteśmy gotowi zaufać autonomicznym maszynom? Maszynom, które tak naprawdę, gdyby podjęły złą decyzję, mogłyby spowodować poważne konsekwencje. Tylko część społeczeństwa jest na to gotowa. Większość nadal jest sceptycznie nastawiona do tego, by odpowiedzialność za ludzkie życie powierzać algorytmom, nad którymi człowiek sprawowałby jedynie symboliczną kontrolę. Pierwsze kroki mają na celu oswajanie ludzi z tymi zagadnieniami, udowadniając, że nowoczesne technologie to przyszłość.
Trzecią kwestią jest sfera cyberbezpieczeństwa, czyli odporności na ataki związane z przejęciem tramwaju przez osoby trzecie. Ataki hakerskie udowadniają, że możliwe jest wykradanie danych nawet z najlepiej strzeżonych stron czy urządzeń. Taka możliwość musi być brana pod uwagę przez zespoły projektowe, aby podróżowanie było przede wszystkim bezpieczne.
Wirtualna rzeczywistość?
A gdyby w pierwszej kolejności przeanalizować problem w symulacji? Nowoczesne technologie umożliwiają rozpoczęcie prac nad systemami autonomiczności tramwaju bez nakładu wysokich środków na wynajem zajezdni czy przebudowę tramwaju. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu modeli wirtualnych i symulacji działania wybranych urządzeń. Dają one również pewne możliwości ograniczania ryzyka dzięki odwzorowaniu niektórych zjawisk fizycznych zmieniających się w czasie. Ogrom czynników koniecznych do uwzględnienia w czasie realizacji projektu skłonił zespół inżynierów z Łukasiewicz – Poznańskiego Instytutu Technologicznego do zamodelowania zajezdni, a następnie dokonania wstępnej walidacji założeń. Testom podlega wiele algorytmów dla różnych scenariuszy pracy, takich jak wchodzący pieszy na torowisko czy jadący przed tramwajem pojazd. Podejmowane są również już w symulacji zagadnienia uwzględniające zmienną drogę hamowania czy wykrywanie sygnalizacji świetlnej. Wszystko ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa systemu.
Nowoczesne technologie transportu a bezpieczeństwo
Choć obrane kierunki rozwoju pojazdów autonomicznych wydają się być naturalnym następstwem rozwoju technologicznego maszyn, to wciąż nierozwiązanymi pozostają kwestie prawne. Ważne, by już teraz rozpocząć działania w tym kierunku, które w perspektywie realnych korzyści rozpoczną wprowadzanie regulacji prawnych oraz odpowiednich norm. Powodzenie takich projektów zależy w dużej mierze od nowoczesnej infrastruktury, czego przykładem jest zaawansowana zajezdnia Franowo, która umożliwia odseparowanie transportu konwencjonalnego i autonomicznego oraz ograniczenie dostępu ludzi do wyznaczonych stref. Pozwala to odwzorować niemalże laboratoryjne warunki pracy. Łukasiewicz – Poznański Instytut Technologiczny chce rozpocząć testy swojego rozwiązania w zajezdni Franowo w Poznaniu już w przyszłym roku, a potem kto wie, może wyjadą poza jej bramy?