Władze regionu ołomunieckiego we wschodnich Czechach ogłosiły stan zagrożenia po katastrofie kolejowej, do której doszło miesiąc temu, nieopodal polskiej granicy. W wyniku wykolejenia pociągu transportującego benzen, toksyczna substancja wyciekła i przeniknęła do gleby, zagrażając wodom gruntowym. Rząd Czech określił to zdarzenie jako jedno z najpoważniejszych skażeń tego typu na świecie.
Do wypadku doszło 28 lutego w miejscowości Hustopecze nad Beczwą. Wykolejeniu uległ pociąg przewożący w cysternach ponad 1000 ton benzenu. Według wstępnych ustaleń skład poruszał się ze zbyt dużą prędkością. Do wykolejenia doszło w trakcie wjazdu na zwrotnicę.
Po wycieku benzenu, około 350 ton dostało się do wód podziemnych. W związku z tym wojewoda Ladislav Oklesztiek wprowadził 28 marca stan zagrożenia. Ten potrwa miesiąc.
Celem wprowadzenia stanu zagrożenia jest przyspieszenie działań mających na celu oczyszczenie skażonego terenu oraz niedopuszczenie do przedostania się benzenu do rzeki Beczwy.
Zanieczyszczenie wykryto także w jednej ze studni znajdujących się na terenie pobliskiej osady rekreacyjnej. Miejscowe stowarzyszenie rybackie poinformowało, że wysokie stężenie benzenu odnotowano również w zbiorniku retencyjnym, nieopodal miejsca katastrofy. Skażenie wykryto zarówno przy powierzchni wody, jak i na dnie jeziora.
Zvláštní stupeň požárního poplachu je vyhlášen v Olomouckém kraji u Hustopečí nad Bečvou. Hoří 5 železničních vagonů Benzolem. pic.twitter.com/8Wojqe4VN5
— Hasičský záchranný sbor ČR (@hasici_cr) February 28, 2025
Bariera siedem metrów w dół
Aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się toksycznej substancji, strażacy wraz z wyspecjalizowanymi firmami stawiają metalową barierę, sięgającą siedem metrów w głąb ziemi. Ma ona na celu zatrzymanie benzenu, by nie przedostał się do jeziora i warstw wodonośnych.
Ministerstwo środowiska naciskało na szybsze wprowadzenie stanu zagrożenia, jednak wojewoda zwlekał, czekając na zapewnienie finansowania operacji ze strony rządu. Ostatecznie uzyskał je 27 marca. Wstępne szacunki wskazują, że straty związane z wykolejeniem i pożarem mogą wynieść około miliarda koron (ok. 170 mln zł).
Benzen to substancja o właściwościach rakotwórczych, wykorzystywana w produkcji m.in. tworzyw sztucznych, barwników, detergentów i pestycydów. W przeszłości stosowano go także jako składnik paliw oraz rozpuszczalnik.