Do szpitali każdego roku trafia około poł tysiąca rowerzystów, poszkodowanych w wyniku upadku na torach tramwajowych. Najczęstszą przyczyną jest utknięcie koła w rowku szyny. Miasto Gandawa znalazło sposób, by problem ten rozwiązać.
Ścieżki rowerowe w Gandawie w wielu miejscach poprowadzone zostały tym samym śladem, co torowiska. Ryzyko wprowadzenia koła roweru w rowek szyny i gwałtownego zatrzymania, skutkującego upadkiem rowerzysty, jest bardzo duże. Miasto, wspólnie z regionalnym flamandzkim operatorem De Lijn, przeprowadziło testy elastycznej masy, wypełniającej szczelinę.
– Po szeroko zakrojonych badaniach i zdefiniowaniu zagrożeń dla rowerzystów w przestrzeni miejskiej, podjęliśmy decyzję o wypracowaniu rozwiązania, które zapobiegnie wypadkom – informuje w rozmowie z „Raportem Tramwajowym” Marco Demerling, Rzecznik Prasowy Dyrektora Generalnego De Lijn.
Testy z udziałem rowerzystów przeprowadzone zostały zarówno na terenie zajezdni tramwajowej, jak i w obszarze miejskim. W tym drugim przypadku trwałość masy weryfikowana była w rzeczywistych warunkach, na dwóch przystankach tramwajowych – Duivelsteen i Cataloniastraat.
– Miałem okazję osobiście przetestować to rozwiązanie na terenie zajezdni. To wypełnienie naprawdę robi różnicę – powiedział Filip Watteeuw, radny ds. mobilności. – Dobrze, że De Lijn może przetestować rozwiązanie w praktyce. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić rowerzystom bezpieczeństwo w pobliżu torów tramwajowych.
Obiektywna ocena zachowania rowerzystów, sporządzona na podstawie ulicznego monitoringu przed i po wdrożeniu rozwiązania, da wyobrażenie o jego skuteczności w praktyce
– Mamy nadzieję, ze zastosowanie masy nie tylko zmniejszy liczbę upadków, ale także wpłynie na stopień obrażeń u cyklistów – dodaje Marco Demerling.
W pierwszej kolejności półwypełnienie rowka szyny pojawi się w okolicach przejść pieszo-rowerowych w rejonie przystanków tramwajowych
Wypełnienie stanowi dwuskładnikowa masa, która osadzona jest w szczelinie na takiej wysokości, by nie kolidowała z kołami tramwaju. Mimo że tory nie będą w pełni zrównane z ziemią, usprawniony zostanie przejazd, bez ryzyka utknięcia koła i gwałtownego zatrzymania roweru. Całkowite zapełnienie torów tramwajowych możliwe jest jedynie w miejscach, gdzie tramwaj już nie kursuje, jak np. Belfortstraat.
Szpital Uniwersytecki w Gandawie przeprowadził badanie, z którego wynika, że co roku na izby przyjęć trafia około 500 ofiar upadku na tory tramwajowe. W 52 proc. przypadków obrażenia powstały w wyniku zablokowania koła roweru w rowku szyny.