Tylko chwila dzieliła dwa pociągi od zderzenia. Skład relacji Szczecin – Zielona Góra nie zatrzymał się przed semaforem sygnalizującym „Stój” i wjechał na drugi tor, po którym poruszał się inny pociąg.
Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych, w czwartek 7 stycznia. Z informacji przekazanych przez PKP PLK, zderzenia udało się uniknąć dzięki przytomności maszynisty z drugiego pociągu relacji Gryfino – Szczecin, który uruchomił alarm.
Skład zmierzający do Zielonej Góry zatrzymany został „radio-stopem” – systemem zabezpieczenia ruchu kolejowego – przez maszynistę drugiego pociągu.
Cytowany przez portal „GS 24” Bartosz Pietrzykowski z PKP PLK podkreślił, że pociągi zatrzymały się w „niezagrażającej odległości”.
Przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśni teraz specjalnie powołana komisja.