Od trzech do ośmiu lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który wysmarował nieznaną substancją tory na linii prowadzącej z Czech do Mołdawii. Jak podaje portal zdopravy.cz, sprawcą jest prawdopodobnie pracownik Kolei Czeskich.
Do zdarzenia doszło 11 grudnia. Pociąg pasażerski, przejeżdżający przez okolice wsi Hrob miał problem z hamowaniem. Jak się okazało, na odcinku 80 metrów ktoś naniósł na szyny oleistą substancję.
– Maszynista składu nie mógł wyhamować, to mogło doprowadzić do wykolejenia pociągu – informuje rzecznik czeskiej policji Ilona Gazdošová.
W przypadku udowodnienia mężczyźnie działania mogącego zagrozić życiu i zdrowiu wielu osób, grozi mu od trzech do ośmiu lat więzienia.
Dlaczego mężczyzna postanowił nanieść na tory nieznaną oleistą substancję? Według policji powodem było niezadowolenie ze zmiany przewoźnika na trasie do Mołdawii. Obsługę linii od nowego rozkładu jazdy przejęły tam bowiem PKP Capital i GW Train Regio.