Być może część obecnie funkcjonujących przedsiębiorstw będzie działać w oparciu o jakąś formę holdingu czy koncernu, co w sprzyjających okolicznościach i przy sporej konkurencji może być opłacalne. Jednak decyzję o tym należy podjąć tylko i wyłącznie po przeprowadzeniu analiz opłacalności takiego przedsięwzięcia. Obecna rzeczywistość uczy nas współpracy, jednak tej opartej o dialog, a nie siłowe narzucanie pewnych rozwiązań. Oczywiście podczas remontów przewoźnicy mają związane ręce i Zarządca aby wykonać prace musi nam narzucać pewne rozwiązania (jak mniej połączeń czy komunikacja zastępcza), jednak w sytuacji braku utrudnień uczymy się współpracować na zasadach partnerskich.
W mojej ocenie nastąpi dynamiczny rozwój kolei dalekobieżnej łączącej duże ośrodki miejskie. Szybkie połączenia, stanowiące alternatywę dla podróży autostradami już istnieją. Wraz z otwarciem rynku przewozów na 4 pakiet kolejowy przy dobrze zaplanowanej przez organizatorów ofercie, konkurencja powinna przynieść korzyść dla pasażerów w postaci większej ilości połączeń. Taką pozytywną zmianą może być też szersze wykorzystanie otwartego dostępu.
Drugim obszarem który będzie się z pewnością dynamicznie rozwijał stanowi kolej w obszarze metropolii. I nie tylko tej rozumianej jako metropolia śląska, warszawska, krakowska czy trójmiejska ale w wielu innych ośrodkach skupiających dziesiątki czy setki tysięcy mieszkańców.
Jak już wspominałem, inwestycje w transport zbiorowy, jego integracja na poziomie wspólnej oferty biletowej i rozkładowej to konieczność. Bez tego nie da się budować potencjału. Mamy inne wymagania pasażerów niż kilka dekad wcześniej. Dziś liczy się komfort podróży (stąd ciągłe zakupy taboru), czas przejazdu i dostępne dworce, perony czy parkingi przed nimi (stąd inwestycje w infrastrukturę) oraz integracja biletowa (dziś nikt nie chce biegać z jednej kasy do drugiej w celu zakupu osobnych biletów na każde z połączeń).
Oczywiście poza przysłowiową marchewką musi być też kij. Tym kijem są strefy czystego transportu, ograniczenie miejsc postojowych w centrach miast, ale również takie samo dofinansowanie kolei i dróg. Jeżeli mamy mieć równe szanse, musimy mieć takie same możliwości rozwoju, nie jako poszczególne przedsiębiorstwa ale całość.
W mojej ocenie przyszłość zapowiada się optymistycznie jeżeli chodzi o transport kolejowy. Idea, jaka powstała i ewoluowała wraz z rozwojem ludzkości, a w XIX wieku znalazła ujście w maszynach parowych i powstaniu gęstej sieci dróg żelaznych jest dalej niezmienna. Coraz nowocześniejsze narzędzia techniczne pozwalają na ciągłe udoskonalanie usług świadczonych tym rodzajem transportu, co daje mi nadzieję, że kolej jeszcze nie raz nas pozytywnie zaskoczy.