Podczas tegorocznych targów Rail Business Days 2025 w Ostrawie odbyła się istotna dyskusja, która pokazała, że przedstawiciele Czech, Słowacji i Polski mają zbieżne poglądy w kwestii przyszłości kolejowego transportu towarowego. Eksperci zgodnie stwierdzili, że dalszy rozwój kolei wymaga wsparcia rządowego, rozbudowy infrastruktury i zacieśnienia współpracy regionalnej.
W debacie, zorganizowanej na stoisku magazynu RAILTARGET, udział wzięli reprezentanci najważniejszych organizacji kolejowych trzech krajów. Spotkanie moderowali Jan Sechter, przewodniczący Sekcji Transportu Czeskiej Izby Gospodarczej oraz Radosław Karwicki, redaktor naczelny magazynu Raport Kolejowy.
Kompleksowe usługi i intermodalność ratunkiem dla przewoźników
Zdaniem Łukasza Grzesło, prezesa zarządu PKP CARGO International, jednym z najważniejszych elementów strategii wyjścia z obecnego kryzysu w przewozach towarowych jest poszerzenie oferty o kompleksowe usługi logistyczne – takie jak odprawy celne, transport „pierwszej i ostatniej mili” czy dystrybucja terminalowa. Grzesło podkreślił, że idea intermodalu – czyli przewozów na dłuższych dystansach koleją z dowozem drogowym – pozostaje aktualna, ale zagraża jej ogromna presja cenowa ze strony transportu drogowego.
Dziś klienci przedstawiają nam „ceny docelowe”, czyli oferty uzyskane od przewoźników drogowych. To sprawia, że stawki kolejowe spadają do poziomu dumpingowego – zauważył.
Nowe szlaki i rola portów – przyszłość kolei w logistyce międzynarodowej
Kolej, według Grzesło, powinna przestawić się z przewozów lokalnych – jak np. transport węgla do elektrowni – na międzynarodowe łańcuchy dostaw, przebiegające przez wiele granic. Szczególną rolę odgrywają tu połączenia z portami Morza Czarnego oraz Turcją.
Widzimy ogromny potencjał w istniejących już trasach do Turcji i portów czarnomorskich. Potrzebujemy kolei długodystansowej i rządowego wsparcia dla rozwoju logistyki międzynarodowej – podkreślił Grzesło.
Z kolei Oldřich Sládek, dyrektor wykonawczy czeskiego stowarzyszenia przewoźników ŽESNAD.CZ, zwrócił uwagę na konieczność modernizacji sieci konwencjonalnych i napraw torowisk, które w wielu miejscach są w złym stanie.
To niedopuszczalne, że 30 lat po upadku żelaznej kurtyny mamy tylko jedno sprawne przejście kolejowe z Niemcami – przez Děčín i Bad Schandau. Potrzebne jest połączenie przez Domažlice, ale brak zaangażowania ze strony Niemiec pozostaje barierą – ocenił.
Specjalistyczne wagony i rola transportu drogowego jako sojusznika
Prezes słowackiego stowarzyszenia przewoźników kolejowych AROS, Ján Biznár, potwierdził rosnące znaczenie portów i transportu drogowego w kontekście intermodalu.
Transport drogowy nie jest przeciwnikiem kolei – przeciwnie, powinien być jej sojusznikiem – zaznaczył.
Łukasz Grzesło dodał, że dla efektywności przewozów międzynarodowych konieczna będzie dalsza standaryzacja kontenerów oraz rozwój specjalistycznych wagonów – na przykład cystern do metanolu czy dedykowanych jednostek dla produktów rolnych.
Państwowe inwestycje i narzędzia finansowe zamiast dotacji
W ocenie uczestników panelu, konieczne są zdecydowane działania państw, które dziś wspierają głównie transport drogowy, zaniedbując kolej.
Rządy finansują infrastrukturę drogową, więc nie powinny ignorować kolejowej. Poza tym transport drogowy nie pokrywa w pełni kosztów zewnętrznych, takich jak zajmowana przestrzeń czy szkody środowiskowe – zaznaczył Biznár.