Inwestycje Tabor

SKM Warszawa czeka na ostatniego Impulsa 2

SKM Warszawa odebrała 20 z 21 zakupionych pociągów Impuls 2. Ostatni zamówiony pojazd dotrze do stolicy pod koniec listopada. Pasażerowie korzystać już mogą z 6 pociągów czteroczłonowych i 10 pięcioczłonowych. Dwa kolejne pięciowagonowe czekają na odbiory końcowe, a dwa inne zakończyły jazdy testowe.

fot. Bartłomiej Banaszak / SKM Warszawa
fot. Bartłomiej Banaszak / SKM Warszawa

W poniedziałek 17 października jeden z pięcioczłonowych Impulsów 2, wyprodukowanych przez NEWAG S.A., skierowany został na jazdę testową.

– Zależy nam na tym, by pociągi te były bezusterkowe, bowiem tylko wtedy służyć mogą naszym pasażerom – zaznacza prezes Alan Beroud.

 

Pociągi Impuls 2 wyposażone są w: Wi-Fi, ładowarki USB, miejsca na rowery, wózek oraz duży bagaż, a także nowoczesny system informacji i automaty biletowe. Na pokładzie znajdują się także ratujące życie defibrylatory AED, zamontowane także w innych pojazdach SKM, w biurach i na bocznicy.

 – Z ich użycia przeszkoliliśmy najpierw kierowników pociągów oraz maszynistów, a teraz szkolimy pozostałych pracowników – dodaje Alan Beroud.

 

O defibrylatorach mówi także przedstawicielka Biura Komunikacji SKM.

 – To nie tylko sprzęt, który ratuje życie, to też widoczna zachęta do działania dla każdego, kto widzi osobę w potrzebie – mówi Beata Kurek, dyrektorka Biura, autorka kampanii edukacyjnej pod nazwą „Bądź Szybki, odsłoń Klatkę, użyj Mocy”.

 

O zaletach defibrylatorów podczas jazdy testowej Impulsu 2 mogli przekonać się przedstawiciele mediów. Na ich oczach zasłabł (w rzeczywistości zagrał tę rolę wykwalifikowany ratownik) jeden z pasażerów. Pomocy z użyciem defibrylatora udzielili mu bezpośrednio ratownicy z AED Max, którzy wcześniej włączyli się merytorycznie w kampanię edukacyjną. Zwraca ona uwagę nie tylko na sam sprzęt do reanimacji i sposób jego użycia, ale pomaga przełamać bariery wstydu.

 – Kampania pokazuje, że często wstyd blokuje nas przed podjęciem reanimacji wobec kobiet  – wyjaśnia Beata Kurek, powołując się przy tym na badania, które wskazują, że szanse kobiet na otrzymanie właściwej pomocy w sytuacji zatrzymania akcji serca są niższe niż mężczyzn. Powodem są obawy przed nieodpowiednim dotykiem, obnażeniem piersi czy możliwością uszkodzenia ciała.

Dodaj komentarz