Dla podróżnych oczekujących szybkiego kontaktu z konsultantem, videomaty mają fizyczny przycisk do szybkiego wywołania rozmowy. Ponadto warto podkreślić, że nasze urządzenia, chociaż już dzisiaj są bardzo nowoczesne, to mają duży potencjał do modernizacji w przyszłości, np. poprzez zmianę oprogramowania. Nowe urządzenia to realizacja strategii rozszerzenia oferty handlowej o nowe kanały sprzedaży. W ten sposób wdrażamy również wnioski z pilotażu, który rozpoczęliśmy jeszcze w październiku 2022 r. Wtedy to zainstalowaliśmy pierwsze 10 videomatów wewnętrznych.
Do końca 2023 roku uruchomiliśmy łącznie 19 videomatów, w tym 1 zewnętrzny. Pracujemy również nad montażem blisko 30 dodatkowych mobilnych biletomatów w pociągach POLREGIO na terenie województwa wielkopolskiego. Trzy nowe rodzaje urządzeń samoobsługowych to wymierne oszczędności, jeśli chodzi o koszty sprzedaży biletów przy jednoczesnym zwiększeniu dostępności tego kanału sprzedaży. Cały świat idzie do przodu, a trendy związane z cyfryzacją oraz digitalizacją usług są w awangardzie tych zmian. POLREGIO nie zostaje z tyłu, wręcz przeciwnie – patrzymy w przyszłość i wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom pasażerów na miarę XXI wieku.
Spółka kładzie duży nacisk na cyfryzację oraz zdalne kanały sprzedaży. A co z pasażerami, którzy wolą kupować bilety w kasach stacjonarnych?
Zatrzymujemy się na ok. 1950 stacjach, a funkcjonuje na nich jedynie ok. 150 kas. Tę lukę wypełniają właśnie videomaty, bo pojawiają się w miejscach, w których nie ma kas i nie ma możliwości zakupu biletu poprzez kontakt z człowiekiem. Z badań wynika, że klienci dzielą się zasadniczo na dwie grupy: korzystających z nowinek technologicznych oraz tych, którzy przy zakupie oczekują kontaktu z drugą osobą. W przypadku pasażerskiego transportu kolejowego możliwe jest rozwiązanie pośrednie, łączące kanał bezpośredni ze zdalnym.
Kolejny temat to pociągi – w toku jest największy projekt taborowy Spółki. Na jakim jest etapie? I jakie są pozostałe plany taborowe?
POLREGIO złożyło łącznie 10 wniosków w konkursie organizowanym przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych na 98 pojazdów w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Wymiana chociaż części najbardziej wysłużonych jednostek typu EN-57 to dla nas konieczność. Warto przypomnieć, że z powodu otrzymania pomocy publicznej w 2015 r. Spółka nie mogła ubiegać się o fundusze unijne na zakup nowego taboru w poprzedniej perspektywie finansowej.
Wymiana taboru to pilna potrzeba, wynikająca z sytuacji na rynku przewozów pasażerskich. Obecnie rynek ten rośnie znacznie szybciej niż zasoby taborowe, jakie są w gestii operatorów czy marszałków województw. Dla POLREGIO oznacza to, że w części województw wzrost pracy eksploatacyjnej jest bardzo znaczący. Mówimy tu o podkarpackim, gdzie zbliżamy się już do maksimum wynikającego z umowy. Podobna sytuacja jest na Pomorzu – tam mamy dwa kontrakty, osobno na obsługę linii PKM i pozostałych relacji regionalnych.
W ostatnich latach bardzo szybko rosły też przewozy w lubuskim. Dzięki podpisanym umowom ramowym, jesteśmy gotowi na dalsze kroki w kierunku realizacji naszej strategii taborowej. Liczymy, że razem z innymi źródłami finansowania, w tym programem FEnIKS oraz regionalnymi funduszami unijnymi, jak również m.in. finansowaniu dłużnemu i środkom własnym zakupimy znaczną część niezbędnego taboru. Chciałbym zaznaczyć, że uzupełnienie taboru POLREGIO o nowe składy to bardzo pilna potrzeba, wręcz sprawa wagi egzystencjalnej dla Spółki. Szczególnie, że do 2035 roku z przewozów zostanie wyłączonych aż 148 naszych pojazdów, które osiągną termin naprawy głównej P5.