W Szczecinie znajduje się 120 kilometrów torów i ponad 250 zwrotnic. Cała ta infrastruktura wymaga codziennej konserwacji, a także cyklicznych kontroli. Dzięki różnego rodzaju pracom w mieście w roku 2019 miało miejsce zaledwie 7 wykolejeń spowodowanych stanem torowiska.
Głównymi pracami wykonywanymi przez Tramwaje Szczecińskie są remonty średnie, które w dużej mierze skupiają się na utrzymaniu podstawowych cech użytkowych nawierzchni stalowej. Mówimy tu o geometrii główki szyny, prześwicie toru czy parametrach zabudowy torowiska w przekroju. Roboty te wykonywane są w taki sposób, aby nie ingerowały w rozkładowy ruch tramwajów. W związku z tym nie wyłączamy torowiska z użytku na dłużej niż cztery lub, w szczególnych przypadkach, pięć godzin każdej nocy. Takie zorganizowanie procesu pozwala na wykonanie około 170 wymian szyn standardowej długości głównie o profilu 60R2, których w Szczecinie jest zdecydowana większość, regulacji około 200 mtp. prześwitu toru oraz wymianę ponad 1500 sztuk płyt EPT, będących elementami zabudowy na ponad 70 % torowisk wspólnych z jezdnią. Wszystkie wymienione wcześniej czynności wykonywane są przez dwie brygady torowe liczące od sześciu do siedmiu osób, wspomagane przez operatora koparko-ładowarki lub pojazdu HDS. Regularne prace wykonywane przez brygady torowe można obserwować w całym mieście każdej nocy z wyłączeniem świąt i dni ustawowo wolnych od pracy, natomiast pogotowie torowe pracuje 7 dni w tygodniu przez 24 godziny na dobę.
Pracami konserwacyjnymi takimi jak sprzątanie czy pielęgnacja torowisk zielonych, których w Szczecina jest niespełna 5 kmtp., zajmują się osobne zespoły. Dbają one także o utrzymanie sprawności rozjazdów, systemów odwodnienia oraz urządzeń przytorowych takich jak smarownice i przyrządy wyrównawcze. Takich brygad mamy cztery i w każdej pracuje od dwóch do trzech osób. Praktycznie wszystkie prowadzone w Tramwajach Szczecińskich prace konserwacyjne mają charakter cykliczny i polegają na wykonywaniu robót o ściśle określonym schemacie.
Ostatnią grupą prac związaną z utrzymaniem infrastruktury torowej są te wykonywane przez brygady spawalnicze, których, wliczając pogotowie, w Spółce jest osiem. Składają się one z kierowcy odpowiedzialnego za zabezpieczenie oraz jednego lub dwóch spawaczy. Brygady te wykonują roboty polegające na spawaniu wymienianych szyn, naprawie nieciągłości płaszczyzny tocznej, napawaniach głowy szyny, regeneracji krzyżownic i innych elementów rozjazdów oraz pracach doraźnych związanych z zabezpieczeniem usterek bieżących. Zazwyczaj w ciągu roku regenerujemy około 70 sztuk krzyżownic z czego wykonanie około 40-50 sztuk zlecamy podmiotom zewnętrznym. W postępowaniach wyłaniani są także wykonawcy na odcinkowe usuwanie zużycia falistego płaszczyzny tocznej. W roku 2020 szlifowane będą szyny między innymi na ulicy Gdańskiej, Ku Słońcu oraz Bramie Portowej, na łącznym odcinku ponad 4500mtp.
W obecnej chwili największym wyzwaniem czekającym Spółkę jest przyjęcie rozwiązania dotyczącego napraw, czy remontów średnich wykonywanych w konstrukcjach bezpodsypkowych w technologii płyt betonowych wylewanych na mokro. O ile sama płyta podtorowa i odtworzenia zakotwienia szyn nie stanowi dużego problemu, to odspojenie szyny w celu jej wymiany z górnej płyty będącą zabudową toru to już inna kwestia. Podobnie jest z odtworzeniem strefy przyszynowej na odcinku wymiany. Ponadto wyzwanie stanowi sama zabudowa, która szczególnie w obrębie węzłów ulega „szybkiej” degradacji. Tego typu konstrukcji w chwili obecnej w Szczecinie mamy 21,2 kmtp.
Warto także wspomnieć, że infrastruktura torowa w Szczecinie poprawia się także dzięki większym inwestycjom realizowanym aktualnie w naszym mieście. Przebudowa Placu Szarych Szeregów oraz Wyszyńskiego to dopiero początek wielkiej rewolucji. Przed nami wyłonienie wykonawcy i podpisanie umowy na odcinek pomiędzy Placem Żołnierza, a Dworcem Niebuszewo, a także ogłoszenie postępowania na zadanie związane z ulicą Kolumba i Powstańców Wielkopolskich, i pętli Pomorzany. Te zadania, oraz inne związane z budową nowych odcinków to łączna długość około 30 km.
Kamil Jaworski
zastępca kierownika
ds. infrastruktury torowej