Do pięciu lat pozbawienia wolności grozi pijanemu nastawniczemu, który doprowadził do wykolejenia pociągu na stacji w Koszalinie. Badanie alkotestem wykazało u niego 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie ustalili, że 56-letni mężczyzna, pełniący funkcję nastawniczego na głównej stacji kolejowej, był nietrzeźwy. Niewłaściwie przestawiona przez niego zwrotnica doprowadziła do wykolejenia pociągu typu Impuls. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie został ranny. Przewoźnik oraz PKP PLK szacują straty, te – według pierwszych ustaleń – są znaczne.
56-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut z art. 180 Kodeksu karnego, który dotyczy wykonywania czynności zawodowych w stanie nietrzeźwości związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa w ruchu pojazdów mechanicznych.
Na wniosek prokuratora mężczyzna został objęty policyjnym dozorem. Mężczyźnie za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.