Kilkadziesiąt tysięcy złotych – tyle do tej pory wydała spółka Polskie Koleje Państwowe na uszczelnienie dachu dworca Poznań Główny. Woda wciąż jednak kapie, ponownie na posadzce budynku pojawiły się wiadra…
Wiadra podstawione pod przeciekającym dachem dworca Poznań Główny pojawiają się systematycznie. Zapytaliśmy w PKP S.A., jak planują poradzić sobie z tym problemem.
PKP S.A. w ostatnim czasie podjęły szereg działań związanych z uszczelnieniem kopuły dachu oraz wyeliminowaniem przecieków. Na bieżąco zlecane są prace polegające na uszczelnieniu miejsc przecieków – czytamy w przesłanej do naszej redakcji odpowiedzi.
Jak informuje nas Agnieszka Jurewicz z Wydziału Współpracy z Mediami, z Biura Komercjalizacji, Komunikacji i Promocji PKP S.A., termin na wykonanie obecnie prowadzonych prac uszczelniających kopułę dachu dworca wyznaczony jest na drugą połowę marca.
– Do tej pory koszty uszczelnienia dachu wyniosły kilkadziesiąt tysięcy złotych – dodaje. – Dalsze ewentualne koszty uzależnione będą od występowania przecieków w nowych miejscach.
W związku ze sprawą przeciekającego dachu dworca Poznań Główny, interwencję podjął m.in. Perdo Ćwikliński, Radny Młodzieżowego Sejmiku Województwa Wielkopolskiego.
– W związku z zaistniałą sytuacją i pogarszającym się cały czas przy opadach deszczu stanem technicznym dworca kolejowego Poznań Główny, składam wniosek do PKP S.A. o udostępnienie informacji publicznej związanej z działaniami, jakie spółka podjęła w okresie od listopada 2023 r. do lutego 2024 roku na rzecz poprawy infrastruktury obiektu. Również dopytam o wydawanie przez PKP S.A. pieniędzy na wiaderka – pisze w mediach społecznościowych.
Jak zaznacza Ćwikliński, pierwszą interwencję w sprawie dachu złożył pół roku temu. Od tego czasu o sprawie poinformował m.in. Wielkopolski Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego oraz Najwyższą Izba Kontroli.
Najnowsze zdjęcia opublikował w internecie fanpage Pociąg do Wielkopolski.
