W nocy pod Lublinem wykoleił się pociąg towarowy z tłuczniem. Ruch na linii nr 7, między Warszawą a Lublinem, był wstrzymany. Jeden tor udrożniony został dopiero około godz. 2.00.
Do zdarzenia doszło na stacji Motycz. Jak informuje kpt. mgr inż. Andrzej Szacoń z KMP SP w Lublinie, cytowany przez Kurier Lubelski, pociąg wjechał na nieskończone tory i wykoleił się. Lokomotywa wjechała w usypaną ziemię, wagony zaś pozderzały się ze sobą. W wypadku na szczęście nikt nie ucierpiał. Strażacy odnotowali jednak wyciek paliwa. Sprawą zajęła się grupa chemiczna.
W działaniach udział wzięło 9 zastępów straży, w tym 38 strażaków, funkcjonariusze policji oraz pogotowia.
Zalegający na torach tłuczeń wstrzymał ruch pociągów do godz. 2.00 w nocy. W chwili, gdy został uprzątnięty, ruch z Puław do Lublina poprowadzono jednym torem.
Źródło: Kurier Lubelski