Tegoroczna „Zakochana Bana”, czyli walentynkowa atrakcja organizowana przez Tramwaje Śląskie, miała inny charakter niż zwykle. Tym razem randkę w wyjątkowym tramwaju można było wylicytować w ramach 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Licytowano również zestaw tramwajowej porcelany.
Co roku spółka Tramwaje Śląskie w Walentynki uruchamia wyjątkową linię specjalną, zwaną „Zakochaną Baną”. Ze względu na trwającą pandemię, w tym roku otwarty przejazd „Zakochaną Baną” nie mógł się odbyć, jednak jedna para mogła spędzić Walentynki w tym niepowtarzalnym tramwaju! Spółka Tramwaje Śląskie przekazała na licytację na rzecz 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ekskluzywne zaproszenie na randkę w niepowtarzalnym tramwaju!
– Dla pary, która wygrała licytację uruchomiliśmy „Zakochaną Banę”, która 14 lutego zawiozła zakochanych z Zabrza do zajezdni w Chorzowie Batorym. Tu para zwiedziła historyczne warsztaty tramwajowe, a następnie zjadła romantyczną kolację w przytulnym wnętrzu zabytkowego tramwaju – powiedział Andrzej Zowada, rzecznik spółki Tramwaje Śląskie S.A.
Licytacja była zacięta, a ostatecznie uzyskana kwota za randkę w tramwaju wyniosła 1.075 zł. Walentynki w „Zakochanej Banie” wylicytował Pan Marek, który w ten sposób chciał wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, ale także zaskoczyć swoją żonę.
– Nie jest to łatwe zadanie, żeby żonę czymkolwiek zaskoczyć. O licytacji usłyszałem w radiu i od razu pomyślałem, że takiej randki z pewnością nie będzie się spodziewać. No i udało się! – cieszył się Pan Marek.
Fot. Tramwaje Śląskie
Do „Zakochanej Bany”, poza małżonką, Pan Marek zabrał także ich córkę Julię, dla której już sama podróż historycznym tramwajem typu N z Zabrza do Chorzowa była wielkim przeżyciem.
– Tak mamy zorganizowane życie, że nie mamy okazji, by na co dzień korzystać z komunikacji publicznej. Kiedyś przeżyciem dla dziecka była jazda lepszym samochodem, dziś, jak widać, atrakcją dla dzieci może być podróż tramwajem – zauważał Pan Marek.
W trakcie przejazdu, w tramwaju, plastyczka narysowała portret zakochanych, który będzie wspaniałą pamiątką po randce w „Zakochanej Banie”.
– Muszę przyznać, że to zaskakująca randka. Nie spodziewałam się takich atrakcji. Niezwykła podróż, ten obraz, później przepyszna kolacja i ten niepowtarzalny nastrój. Było pięknie, bardzo dziękujemy – mówiła tuż przed podróżą powrotną Pani Ola.
– A my cieszymy się również z tego, że mogliśmy dołożyć tramwajową cegiełkę do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zresztą nie jedyną, bo na licytację przeznaczyliśmy również wyjątkowy 6-osobowy serwis deserowy Porcelany Bogucie dekorowany złotą linią, napisem Tramwaje Śląskie S.A. i logotypem Spółki – dodał Andrzej Zowada.
Porcelana wylicytowana została za 385 zł przez… małżeństwo pracowników spółki Tramwaje Śląskie S.A. Tym samym na konto WOŚP dzięki dwóm licytacjom tramwajowym wpłynęło 1.460 zł.