„Dom, to miejsce, które buduje poczucie bezpieczeństwa. Zależy nam, by właściciele działek, na których powstać ma inwestycja, otrzymali godne pieniądze”. O procesie wykupu gruntów i domów pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, architekcie inwestycji i taborze KDP rozmawiamy z Marcinem Horałą, Sekretarzem Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, Pełnomocnikiem Rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego dla RP.
Sejm nie zajął się pod koniec października wnioskiem Senatu, który chciał odrzucenia ustawy ws. odszkodowań za wywłaszczenia nieruchomości pod Centralny Port Komunikacyjny. Na jakich zasadach Spółka chce przeprowadzić proces pozyskiwania terenu?
Wokół tematu odszkodowań za wywłaszczenie nieruchomości pod inwestycję Centralnego Portu Komunikacyjnego jest niestety dużo manipulacji, przekłamań i dużo emocji. Rozpowszechnia się informacje o wyrzucaniu z domów lub nieotrzymywaniu odpowiednich środków, pozwalających na dalsze życie na podobnym poziomie. Dom, to miejsce, które buduje poczucie bezpieczeństwa. Zależy nam, by właściciele działek, na których powstać ma inwestycja, otrzymali godne pieniądze. Wysokość odszkodowania ma odpowiadać wartości rynkowej nieruchomości, powiększonej o 40 proc., w przypadku gruntów – o 20 proc.
CPK ma plan „B”, jeżeli ustawa nie zostanie przyjęta?
Wówczas obowiązywać będą stare zasady wywłaszczeń, niestety mniej korzystne dla mieszkańców. Ubolewałbym nad tym, jednak od 20 lat zasady te w Polsce funkcjonują. Na samą inwestycję, jaką jest Centralny Port Komunikacyjny, nie ma to wpływu.
Pod koniec października spółka CPK poinformowała o wyborze architekta inwestycji. Projekt stworzy brytyjskie konsorcjum Foster + Partners i Buro Happold, które będzie wspierane przez polską pracownię Kuryłowicz&Associates. Wrażenie robi koszt – 856 mln zł. Co składa się na cenę?
Twórca projektu opracuje dla nas 63 tys. szczegółowych projektów. Mówimy tu o projekcie całego lotniska – od elementów drobnych, po te większe, jak terminal. To gigantyczna praca do wykonania. Kwota 856 mln zł jest kwotą poniżej kosztorysu i tego, ile można by się spodziewać za podobną realizację. Centralny Port Komunikacyjny potrzebuje ekspertów z najwyższej światowej półki – architektów lotnisk m.in. w Londynie czy Pekinie. Cieszymy się, że możemy pozyskać partnerów z doświadczeniem i „know-how”, jakiego w Polsce nie mamy.
Dużymi krokami zbliżamy się do roku 2023, kiedy to rozpocznie się budowa inwestycji. Kiedy ruszą prace przygotowawcze?
Rozpoczęcie przygotowawczych prac budowlanych, w przypadku samego lotniska, planujemy na połowę 2023 r. Jeszcze szybciej rozpocznie się budowa tunelu Kolei Dużych Prędkości w Łodzi. Mamy już bowiem decyzję o ustaleniu lokalizacji dla części przebiegu trasy tunelu.
A co z taborem dla KDP?
Aktualnie tworzone są ramy programu taborowego dla Kolei Dużych Prędkości. Realizacja inwestycji Port Solidarność – Centralny Port Komunikacyjny zakłada, jak wspomniałem, wdrożenie systemu KDP wraz ze wszystkimi funkcjonującymi podsystemami, w tym taborem mogącym poruszać się z prędkością eksploatacyjną 250 km/h. Pozwoli to wypracować taki tabor KDP, jakiego w Polsce do tej pory nie było. Chcemy, by w tej produkcji duży udział miały polskie przedsiębiorstwa. Zgodnie z planem, jednorazowe zamówienie dotyczyć ma 100 składów.
Na kim będziecie się wzorować, wybierając pociągi KDP?
Doświadczenia możemy czerpać ze wszystkich krajów, które realizowały w przeszłości projekt Kolei Dużych Prędkości. To chociażby Japonia, Korea Południowa, a także Francja i Hiszpania. Jesteśmy po wstępnych konsultacjach rynkowych, do których zgłosiło się 10 firm – także z Polski. Wspólnie z Instytutem Kolejnictwa oraz SNCF wypracowaliśmy własne standardy KDP. Z projektem tym zapoznały się również koleje hiszpańskie – Renfe. Czerpiemy ze wszystkich możliwych doświadczeń, by wypracować rozwiązania najlepsze dla Polski.