IV Kongres Entuzjastów i Przyjaciół Kolei już za tydzień w Chojnicach. A w programie obok czterech sesji merytorycznych szereg atrakcji – zwiedzanie miasta, zabytkowych dworców, wystawa taboru kolejowego, pokaz sprzętu do utrzymania infrastruktury i ratownictwa kolejowego, przejazdy na symulatorze lokomotywy SU45 i przejazd nieczynną od 10 lat linią do węzła kolejowego Pruszcz-Bagienica.
Chojnice to w perspektywie historycznej jeden z najważniejszych węzłów kolejowych na pograniczu Pomorza i Ziemi Tucholskiej. Dzięki dogodnemu położeniu, w okresie intensywnej rozbudowy sieci kolejowej na terenie ówczesnych Prus Zachodnich, na stacji noszącej wtedy niemiecką nazwę Konitz, łączyły się linie kolejowe z sześciu kierunków. Pierwszy pociąg wjechał na stację w Chojnicach, będącej częścią obecnej linii kolejowej nr 203 Piła – Chojnice – Tczew w listopadzie 1871 r. Wybudowana linia miała skrócić czas przejazdu na istniejącej już wcześniej linii Berlin – Królewiec tzw. Królewskiej Kolei Wschodniej. W 1873 roku przekazano do użytku budynek chojnickiego dworca. W kolejnych latach doprowadzono do Chojnic kolejne nowobudowane linie kolejowe:
- w 1877 r. z Runowa Pomorskiego przez Szczecinek i Człuchów (obecnie nr 210),
- w 1883 r. z Laskowic Pomorskich (później przedłużona do Grudziądza i Działdowa (obecnie nr 208),
- w 1894 r. z Nakła nad Notecią (obecnie nr 281),
- w 1902 r. kolej kościersko-chojnicko-bytowską (obecnie między Kościerzyną a Chojnicami nr 211).
Po odzyskaniu niepodległości, Chojnice stały się stacją graniczną po polskiej stronie granicy z Niemcami, ale nie spowodowało to spadku znaczenia tutejszego węzła. Na mocy postanowień Traktatu Wersalskiego, Polska zobowiązała się do zapewnienia swobodnego tranzytu kolejowego z Niemiec do Prus Wschodnich i do Wolnego Miasta Gdańska. Chojnice stanowiły kluczowy punkt dla tego tranzytu. Na mocy podpisanej w 1921 r. polsko-niemieckiej konwencji tranzytowej, ruch tranzytowy przez terytorium polskie odbywał się bez kontroli paszportowej i celnej, ale przejazd pociągu odbywał się z udziałem polskich konwojentów. Przez terytorium Polski pociągi prowadziły polskie parowozy oraz polscy kolejarze. Dla Chojnic oznaczało to, że kolej nadal dawała zatrudnienie dużej liczbie mieszkańców miasta i odgrywała znaczną rolę w jego gospodarce.
W następnym stuleciu dzieje kolei w Chojnicach odzwierciedlały to, co było udziałem całego transportu kolejowego w Polsce. Odbudowa z wojennych zniszczeń i rozwój po II wojnie światowej, przyniosły wymierne efekty. W szczytowym momencie, na przełomie lat 80. i 90. XX wieku stacja w Chojnicach obsługiwała blisko 100 par pociągów, co było historycznym rekordem. Dla porównania: we wrześniu 2024 r. przez stację przejeżdżają 34 pary pociągów. Postępujące w późniejszych latach, pod hasłem „optymalizacji” ograniczanie połączeń kolejowych, dotknęło również Chojnice. Oprócz połączeń, likwidowano też obiekty zaplecza technicznego i socjalno-administracyjnego, stanowiące dorobek pracy całych pokoleń kolejarzy.