Po zderzeniu samochodu ciężarowego z pociągiem PKP Intercity w Nowej Susze, na magistrali kolejowej E20, straty oszacowano na co najmniej 10 mln zł – poinformował na portalu X Piotr Malepszak, wiceminister infrastruktury ds. kolei. Jak zapowiedziały wczoraj PKP Polskie Linie Kolejowe, „sprawca wypadku na przejeździe kolejowym na linii Poznań – Warszawa obciążony zostanie kosztami za uszkodzenie taboru, infrastruktury oraz akcji ratunkowej”.
Do wypadku, w wyniku którego ranne zostały trzy osoby podróżujące pociągiem PKP Intercity relacji Bydgoszcz – Lublin, doszło we wtorek 26 listopada około godz. 12.30. Samochód ciężarowy wjechał na przejazd kolejowo-drogowy wprost przed pędzącą jednostkę. Jak poinformował zarządca infrastruktury kolejowej, w chwili zdarzenia rogatki oraz sygnalizacja świetlna działały poprawnie.
W środę rano poznaliśmy więcej szczegółów zdarzenia. Jak poinformował wiceminister Malepszak, kierowca ciężarówki zlekceważył sygnalizację świetlną i utknął na torach między rogatkami.
– Kierowca ciężarówki zlekceważył sygnalizację, stanął na torach i spanikował, zamiast wyłamać ważącą 5 kg rogatkę – pisze wiceminister na platformie X.
Wstępne straty w infrastrukturze oraz taborze oszacowano na co najmniej 10 mln zł. Opóźnienia pociągów na magistrali kolejowej E20 sięgały ok 3,5 tys. minut.
Więcej o zdarzeniu przeczytacie poniżej:
Ciężarówka wjechała pod pociąg PKP Intercity. Trzy osoby ranne