Prezydent Chorzowa „nie miał prawa zakazać ruchu kolejowego” pod estakadą. PKP PLK wznowiły ruch.

2 czerwca chorzowska estakada została zamknięta, paraliżując całe miasto. Wpłynęło to na rozkłady autobusów, tramwajów, ale też na ruch kursujących pod nią pociągów. Jednak 3 czerwca PKP Polskie Linie Kolejowe poinformowały, że podczas spotkania z udziałem Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, z powodu braku dostępu do dokumentacji, nie zostały podjęte żadne decyzje dotyczące estakady.
Mimo to Koleje Śląskie poinformowały o wznowieniu ruchu pociągów, podczas gdy estakada będzie pod nadzorem pracowników PKP PLK. W piśmie do prezydenta Chorzowa PLK poinformowały o braku jakiejkolwiek dokumentacji technicznej o stanie wiaduktu. W związku z tym same przeszły do weryfikacji potencjalnych zagrożeń, jakie stan estakady mógłby stworzyć dla ruchu pociągów.
– W wyniku podjętych działań ustalono, że przekazane zawiadomienie o wyłączeniu obiektu z użytkowania w zakresie ruchu kolejowego pod obiektem, przy jednoczesnym wyłączeniu ruchu na obiekcie stanowiło działanie nadmiarowe, a według oceny ekspertów PKP PLK aktualny stan techniczny obiektu nie potwierdza potrzeby natychmiastowego wprowadzenia zakazu ruchu kolejowego pod obiektem — poinformowały PKP PLK.
– Prezydent nie miał prawa wstrzymać ruchu kolejowego. Nie mógł decydować o terenach kolejowych — przekazał anonimowy przedstawiciel Kolei Śląskich.
Według przewoźników ruch kolejowy może być kontynuowany pod warunkiem, że pojazdy nie będą poruszały się po estakadzie, a jej stan będzie monitorowany.