Czeski przewoźnik kolejowy, firma RegioJet, otrzymał od Urzędu Transportu Kolejowego zgodę i otwarty dostęp na uruchomienie połączenia pomiędzy Polską i Chorwacją. Trasa będzie prowadzić od Krakowa do Splitu i Rijeki. Wydane przez UTK pozwolenie jest ważne przez pięć kolejnych, polskich rozkładów jazdy. Wlicza się w to także ten, który wszedł w życie 12 grudnia 2021 roku.
Zgodnie z przedstawionymi we wniosku informacjami połączenie kolejowe miałoby charakter sezonowy. Przewoźnik planował realizację kursów w okresie wakacyjnym – od czerwca do września. Taki urlopowy kurs cieszy się już teraz ogromnym zainteresowaniem ze strony pasażerów. Pierwszy pociąg miał wstępnie wyruszyć 15 czerwca tego roku. Jednak inauguracyjny przejazd przewoźnik może przesunąć o rok.
Dlaczego kursy nie zostaną uruchomione w 2022 roku?
Na chwilę obecną nie planujmy jeszcze kolejowej podróży do Chorwacji. Wątpliwości z uruchomieniem kursów ma bowiem sam przewoźnik. RegioJet uzyskało pozytywną odpowiedź od UTK, jednak teraz musi dokładnie przeanalizować szanse na uzyskanie przepustowości w ramach bieżącego rozkładu jazdy. Jeśli przewoźnik uzna, że nie jest ona satysfakcjonująca lub, że kursowanie na tej trasie wiązałoby się z wywoływaniem utrudnień w obsłudze relacji krajowych, podejmie decyzję o wprowadzeniu połączenia w czerwcu 2023 roku.
Zapobiegliwie RegioJet nie uruchomił także sprzedaży biletów na pociąg podróżujący nad Adriatyk. A ich cena z pewnością nie będzie zaporowa – szacuje się, że może oscylować w granicach 200 złotych (porównywalnie do cen obowiązujących na trasie Praga – Split/Rijeka).
Zgodnie z założeniami pociąg będzie ruszał z Krakowa. W Polsce przejedzie dodatkowo przez stacje: Katowice, Tychy, Rybnik i Wodzisław Śląski (tylko dla pasażerów wsiadających). W Ogulinie pociąg zostanie rozdzielony na dwa odrębne składy – jeden jadący do Splitu, a drugi do Rijeki.
Z Polski pociągi wyjeżdżać mają we wtorki, piątki i niedziele. W pozostałe dni tygodnia (ale bez czwartku) przewoźnik planuje trasy powrotne.