O korzyściach wynikających z holdingu Grupy PKP mówił również Dariusz Seliga – prezes zarządu PKP CARGO S.A.
– Zimą, transportując węgiel, udało się nam zapewnić bezpieczeństwo wielu Polakom – podkreślił. – Nie zrobilibyśmy tego, gdyby nie współpraca, gdybyśmy nie byli w grupie. Z holdingiem wiążemy duże nadzieje i chcemy rozwiać się – nie tylko na polskim rynku.
Jak podkreślił Seliga, dziś PKP Cargo walczy o przyszłość, także o przyszłość swoich pracowników i ich rodzin.
– Zmiany inwestycyjne i taborowe… Nie damy rady samemu. – dodał Seliga. – Świat od lat działa wspólnie i my także tak działać będziemy.
W skład holdingu wchodzi także PKP Intercity. Tomasz Gontarz, wiceprezes Zarządu PKP Intercity S.A. przedstawił w trakcie panelu dyskusyjnego najnowsze sukcesy spółki oraz plany na przyszłość. Także te związane ze wspomnianym holdingiem.
– Do 2030 roku chcemy zainwestować w tabor i infrastrukturę 27 mld złotych – mówił. – Wpłynąć to ma na frekwencję w naszych pociągach. A tę przewidujemy na 88 mln podróżnych. Zmiana jakościowa już zachodzi, a jej efektem będą podróże z prędkością do 250 km/h. Rok 2023 to jest nasz rok i mam takie poczucie, że PKP Intercity jest w swoim najlepszym okresie. Od stycznia do maja 2023 roku PKP Intercity przewiozło 25 mln pasażerów – dokładnie taka sama liczba wsiadła na pokład przewoźnika w całym 2014 roku. Czuję dumę, ze jestem częścią tej spółki.
Serce polskiej kolei
Jak zaznaczył wiceprezes zarządu PKP Intercity, na tym kongresie bije serce polskiej kolei.
– Na co dzień są jednak cztery serduszka – POLREGIO (nadzorowane przez ARP), Grupa PKP PLK, Grupa PKP S.A. oraz spółka Centralny Port Komunikacyjny, która zamierza budować tory i stworzyć pool taborowy – wymieniał. – Z tej dyskusji powinien wypłynąć jeden postulat: czy zmieniamy formę nadzoru nad spółkami kolejowymi czy zostawiamy status quo, z mogącym wystąpić ryzykiem dublowania? Do rządzących należy dyskusja, czy te cztery serduszka będą biły osobno, czy stworzymy jedno wielkie serce polskiej kolei.
Do rozmowy o zaletach i wadach holdingu zaproszony został także Dariusz Sikora – członek zarządu PKP LHS sp. z o.o. W swojej wypowiedzi nawiązał do niestabilnego rynku, w którym łatwiej jest funkcjonować wspólnie.
– Wojna w Ukrainie pokazała, jak kolejarze potrafią się jednoczyć i wspierać – mówił. – Po linii towarowej rozpoczęliśmy wozić ludzi. Ratowaliśmy ludzkie życie. Zdobyliśmy odpowiedni certyfikat i mogliśmy wspierać działania PKP Intercity. Wciąż także modernizujemy i rozbudowujemy naszą infrastrukturę o nowe stacje i możliwości przeładunkowe. Współpraca w naszej działalności to podstawa.
Do debaty zasiadł także Wojciech Dąbrowski – prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej S.A.
– Wspólnie z PKP CARGO i innymi spółkami kolejowymi zapewniliśmy bezpieczeństwo energetyczne Polaków – mówił. – Dokonaliśmy tego razem. To pokazuje, jak ważne jest, by infrastruktura strategiczna należała do Skarbu Państwa.
Wyzwania holdingu
Uczestnicy debaty w kilku słowach omówili także największe wyzwania holdingu. Zdaniem rozmówców to:
- Maciej Małecki: dotrzymanie planów inwestycyjnych: tabor, dworce, informatyzacja i cyfryzacja
- Andrzej Bittel: Sprostanie oczekiwaniom pasażerów i transportu
- Krzysztof Mamiński: Cyberbezpieczeństwo na kolei
- Dariusz Seliga: Zmiana mentalności myślenia podróżnych
- Tomasz Gontarz: Otwarcie rynku kolejowego, przepustowość sieci kolejowej
- Dariusz Sikora: Sytuacja na Ukrainie w trakcie i po wojnie; mądre kierowanie procesem inwestycyjnym
- Wojciech Dąbrowski: procesy inwestycyjne i zachowanie struktur