Niebawem rozpocznie się modernizacja ponad kilometrowego odcinka linii Górnośląskiej Kolei Wąskotorowej, łączącej Bytom z zalewem Nakło-Chechło w Miasteczku Śląskim. Prace kosztować będą 770 tys. zł.
Górnośląska Kolej Wąskotorowa każdego lata przewozi tysiące turystów. Dzięki modernizacji stanie się jeszcze atrakcyjniejsza. Środki na remont torowiska udało się pozyskać z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Prace kosztować będą 770 tys. zł, a zrealizuje je Przedsiębiorstwo Budownictwa i Handlu „DEKADEX” Sp. z o.o. z Dąbrowy Górniczej.
Zadanie prowadzone będzie w okolicach stacji Bytom Karb Wąskotorowy, Bytom Północny oraz w rejonie Dąbrowy Miejskiej. W ramach prac wykonawca zdemontuje stare podkłady i tory kolejowe, zastępując je nową podbudową z kruszywa, nowymi podkładami oraz torami kolejowymi.
Wykonawca na remont będzie miał 90 dni od daty podpisania umowy. Prace zakończą się na przełomie października i listopada 2020 r.
Modernizacja nie przeszkodzi w weekendowych kursach GKW. Przejazdy odbywać się będą w każdy weekend do 30 sierpnia.
Górnośląskie Koleje Wąskotorowe to najstarsza nieprzerwanie czynna kolej wąskotorowa na świecie – powstała w roku 1853 i przez ponad 140 lat służyła śląskiemu przemysłowi, przewożąc węgiel, rudy metali, czy kamień. Gęsta sieć wąskich torów łączyła większość górnośląskich hut i kopalń, rozciągała się od Raciborza na południu po Szopienice na wschodzie oraz Bibielę na północy. W swojej złotej erze sieć wąskich torów liczyła ponad 230 kilometrów i obsługiwała niemal 200 bocznic. Od roku 2002 kolej służy już tylko przewozowi turystów, a utrzymują ją samorządy, w tym również Miasto Bytom wraz z pasjonatami skupionymi w Stowarzyszeniu Górnośląskich Kolei Wąskotorowych.
W sumie kolej zatrzymuje się na dziesięciu stacjach, mijając po drodze zabytkową Elektrociepłownię w Bytomiu-Szombierkach, a także lokomotywownię w Bytomiu-Karbiu, gdzie można zobaczyć zabytkowe parowozy, wagony wąskotorowe oraz tzw. salonkę z 1912 roku.