– Jak nas przyjęli inni kursanci? No cóż, skłamałbym, gdybym nie wspomniała, że niektórzy dziwnie się na nas patrzyli i zastanawiali, czego my tu szukamy – mówi Patrycja Rankiewicz – kierowniczka pociągu, w trakcie kursu na świadectwo maszynisty – to były jednak wyjątki. Zarówno zwierzchnicy, jak i zdecydowana większość kolegów z kursu podeszli do nas bardzo pozytywnie. Cieszę się, że mamy wsparcie naszych instruktorów, do których możemy dzwonić w każdej chwili, z każdym nurtującym nas pytaniem. Naczelnicy również nam pomagają. Najmilej jednak wspominam naszą zmianę na hali napraw podczas szkolenia z budowy i obsługi pojazdów. Każdy z panów chciał udzielić nam jak najwięcej wskazówek. Nie było mowy o żadnej dyskryminacji, ale też i taryfy ulgowej. Fantastyczne doświadczenie!
Znaczna większość osób zajmujących takie stanowisko jak moje w innych spółkach kolejowych to nadal mężczyźni – twierdzi Katarzyna Krynicka, naczelnik Wydziału Zarządzania Bezpieczeństwem w Transporcie Kolejowym i Audytu – Prezes nie zawahał się jednak i powierzył mi budowę i wdrożenie w PKP SKM zintegrowanego systemu zarządzania bezpieczeństwem i utrzymaniem w rzeczywistości prawnej IV Pakietu Kolejowego. Udało się to zrobić dzięki partnerskiej współpracy i dziś mogę powiedzieć, że system działa, a ja realizuję się zawodowo, wciąż zachęcana do samodoskonalenia i podejmowania kolejnych wyzwań. Cieszę się, że trafiłam do firmy, w której pracodawca zauważa, że zróżnicowane zespoły pracują lepiej niż pozostałe. Jest to w mojej ocenie gwarancja powstania inspirujących inicjatyw, świadczy o wysokiej kulturze organizacji i zwiększa szanse spółki na przyciągnięcie wysokiej klasy specjalistek.
Tekst i zdjęcia:
Tomasz Złotoś