Dolnośląski przewoźnik otrzyma 30,5 mln zł dofinansowania ze środków unijnych na rozbudowę swojego zaplecza technicznego. Fundusze pochodzić będą z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Dolnego Śląska.
– Przygotowaliśmy bardzo merytoryczny projekt, dobrze wpisujący się w założenia RPO. Cieszymy się, że został on wysoko oceniony i udało nam się te środki pozyskać – komentuje Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich. – Rozbudowa naszej bazy serwisowej jest drugą kluczową dla przyszłości Kolei Dolnośląskich inwestycją, która – razem z realizowanym właśnie zakupem nowego taboru – jeszcze bardziej zdynamizuje rozwój spółki – dodaje.
W sierpniu spółka rozstrzygnęła postępowanie na wybór pracowni architektonicznej. Projektowanie nowych obiektów serwisowych już trwa, a pełna dokumentacja ma być gotowa w pierwszej połowie przyszłego roku. Przystąpienie do prac budowlanych spółka zaplanowała na trzeci kwartał 2021 roku.
Inwestycja ma zapewnić dolnośląskiemu przewoźnikowi samodzielność w zakresie realizowania przeglądów technicznych do poziomu P4. Nowa hala główna będzie posiadać cztery tory serwisowe o długości 120 metrów, z których jeden będzie dedykowany na całoroczną, nowoczesną myjnię automatyczną. Koleje Dolnośląskie chcą wyposażyć się także w m.in. tokarkę podtorową, instalację do opróżniania nieczystości oraz nową stację paliw.
– Nowa infrastruktura przeglądowo-naprawcza pozwoli nam na obniżenie kosztów utrzymania pociągów, a zarazem na efektywniejsze wykorzystanie parku taborowego. Ale nie tylko. Chcemy ją docelowo wykorzystywać również do działalności komercyjnej – kończy prezes dolnośląskiego przewoźnika.