Maszynista pociągu PKP SKM Trójmiasto w ostatniej chwili zauważył leżącego na torach człowieka i w porę zdołał wyhamować pojazd. Jego natychmiastowa reakcja oraz pomoc dwóch przypadkowych osób pozwoliła ocalić życie mężczyźnie.
To post o ratowaniu życia – tak w mediach społecznościowych niezwykłą historię z trójmiejskiego dworca opisuje spółka PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście. Ale od początku.
W sobotę 20 stycznia na stacji Gdynia Wzgórze św. Maksymiliana maszynista nadjeżdżającego pociągu dostrzegł leżącego na torach człowieka. Wykazał się dużym refleksem i zdołał wyhamować pojazd. Kierownik pociągu poszedł sprawdzić, jaki jest stan leżącego nieruchomo mężczyzny,
– Kierownikowi udało się go ocucić. Zdarzeniem zainteresowało się dwóch młodych pasażerów naszego pociągu, którzy zaoferowali pomoc – relacjonują przedstawiciele spółki PKP SKM Trójmiasto. – Jeszcze przed przyjazdem patrolu Policji kierownikowi i wspomnianym pasażerom udało się bezpiecznie wyciągnąć mężczyznę na peron.
Mężczyzną zaopiekowali się funkcjonariusze policji. Pociąg trójmiejskiego przewoźnika odjechał ze stacji z 20-minutowym opóźnieniem.
To jednak nie koniec całej sprawy. Przedstawiciele spółki PKP SKM Trójmiasto poszukują teraz wspomnianych pasażerów, by im osobiście podziękować za postawę. Dziękują również załodze swojego pociągu – Karolowi i Szymonowi – którzy nie wahali się nieść pomoc potrzebującemu.
My – redakcja „Raportu Kolejowego” – również gratulujemy godnej podziwu postawy!