W składzie było za dużo osób, a mimo to pasażerowie nie chcieli opuścić tramwaju. Motornicza wezwała na pomoc policję i służby warszawskiego ZTM. O sytuacji, do której doszło rano na rondzie Starzyńskiego informuje portal tvn24.pl.
Do sytuacji doszło rano, przed godz. 7.00, w tramwaju linii nr 1, na przystanku w kierunku ronda „Radosława”. Z uwagi na zbyt dużą liczbę pasażerów, motornicza poprosiła część osób o opuszczenie pojazdu. Wywiązała się awantura. Z uwagi na sytuację na miejsce wezwana została policja oraz pracownicy ZTM. Wydłużający się postój tramwaju utworzył korek i wpłynął na zmianę kursowania pozostałych pojazdów.
Do podobnych zdarzeń doszło dziś kilkukrotnie.
Od środy 25 marca w środkach transportu publicznego wprowadzono obostrzenia związane z liczbą podróżujących pasażerów.
– W tramwaju czy autobusie, we wszystkich środkach komunikacji publicznej nie może być tłoku, musi być dystans – powiedział premier Mateusz Morawiecki, apelując, by środki komunikacji miejskiej zostawić dla osób, które muszą przejechać do zakładu pracy. Zostawmy też co drugie miejsce wolne.
Szczegóły poniżej:
Rząd wprowadza ograniczenia w poruszaniu się. Co z komunikacją publiczną?
Źródło: TVN24