Nowe przystanki kolejowe na żądanie oraz większa liczba pociągów przyspieszonych i ekspresów regionalnych – to najważniejsze zmiany, jakie od 13 grudnia wejdą w życie wraz z nowym rocznym rozkładem jazdy Kolei Dolnośląskich.
Koleje Dolnośląskie utrzymały dotychczasową siatkę i harmonogram połączeń. Dodatkowo pojawi się kilkadziesiąt nowych – w tym pociągi przyspieszone i ekspresy regionalne, a część relacji zostanie wydłużonych.
– Wiemy jak ważny jest transport kolejowy dla mieszkańców regionu oraz jakim zaufaniem obdarzają nas Dolnoślązacy, dlatego stale pracujemy nad podnoszeniem atrakcyjności naszej oferty. Wraz z nowym rozkładem wychodzimy więc z kolejnymi dobrymi propozycjami – powiedział Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich. – W obecnych czasach najważniejszy jest… czas! I ten chcemy naszym pasażerom dać. Stąd zwiększenie liczby pociągów regionalnych – przyspieszonych i ekspresowych. Zależy nam bowiem żeby „czasowo zbliżać do siebie” największe miasta regionu, a można to robić właśnie dzięki takim połączeniom – dodał.
Na tory wyjedzie więcej pociągów Kolei Dolnośląskich, to efekt zmiany podziału połączeń w regionie decyzją Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, który odpowiada za organizację transportu kolejowego w regionie. Dzięki zmianom na trasy wyjedzie 28 nowych pociągów dolnośląskiego przewoźnika, z czego na odcinkach Wrocław – Legnica oraz Węgliniec – Zgorzelec przybędą po dwie pary. Na pasażerów czekają też dwa nowe przystanki: Bielawa Centralna oraz Wałbrzych Centrum.
– Rozbudowa komunikacji lokalnej i regionalnej to dla nas priorytet. Dlatego cieszymy się, że wspólnie z Kolejami Dolnośląskimi wypracowaliśmy ciekawą siatkę połączeń, w której znalazły się nowe połączenia oraz nowe pociągi przyspieszone i ekspresowe – powiedział Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa dolnośląskiego, odpowiedzialny za rozwój kolei w regionie.
Szybsze pociągi regionalne
Więcej będzie też pociągów przyspieszonych i ekspresów regionalnych, które połączą największe miasta Dolnego Śląska. Na trasy wyjedzie, aż 12 takich pociągów, po sześć w każdej z kategorii. Dzięki temu podróż między Wrocławiem a głównymi ośrodkami województwa się skróci, np. czas przejazdu do Legnicy będzie wynosił od 37 minut, do Bolesławca od godziny, a Lubina czy Świdnicy – 55 minut, do Wałbrzycha będzie można dojechać w 51 minut, do Milicza w godzinę i osiem minut a do Zgorzelca w niewiele ponad półtorej godziny.
Wszystkie pociągi zyskały wyjątkowe nazwy nawiązujące do charakterystycznych miejsc regionu, symboli miast, które łączą ale też ważnych dla historii Dolnego Śląska osób. Malachit z Wrocławia do Lubina, Bystrzyca z Kudowy Zdroju do Wrocławia, Błędne Skały z Wrocławia do Kudowy Zdroju, Szczupak z Milicza do Wrocławia, Karaś z Milicza do Wrocławia, Barycz z Wrocławia do Krotoszyna – to pełny zestaw połączeń przyspieszonych. Ekspresy regionalnych KD Sprinter, których aż sześć wyjedzie na trasy to: KD Sprinter Nysa z Wrocławia do Zgorzelca, ze Zgorzelca do Wrocławia – KD Sprinter Łużyce, z Lubina do Wrocławia – KD Sprinter Jerzy Wilhelm, z Głogowa do Wrocławia – KD Sprinter Chalkozyn, z Wrocławia do Wałbrzycha – KD Sprinter Chełmiec, z Kudowy Zdroju do Wrocławia – KD Sprinter Szczeliniec.