Odmówił zasłonienia ust i nosa w pociągu i nakasłać na interweniujących policjantów. 34-latek, który nie zastosował się do poleceń brytyjskich funkcjonariuszy, stanie przed sądem.
O sprawie, do której doszło w minioną środę (2.09) w Liverpoolu informowały czołowe brytyjskie media. Z relacji „Daily Mail” wynika, że policja wezwana została do pasażera jednego z pociągów, ponieważ ten nie miał zakrytych w pojeździe ust i nosa. W trakcie interwencji 34-latek stwierdził, że nie musi jej nosić. W opublikowanym filmie funkcjonariusz podkreślił, że „nie będzie więcej dyskutował”.
– Wyjdź z pociągu, albo cię zamknę – mówi policjant nagrany na filmie. Mimo ostrzeżeń, pasażer nie ulega i przekonuje, że nie nosi maski z powodów zdrowotnych. W międzyczasie kaszle prosto na mundurowych. Wówczas jeden z policjantów sięga po gaz łzawiący i pryska mężczyźnie w oczy.
Mężczyźnie postawiono zarzut napaści na funkcjonariusza publicznego oraz kierowanie pod jego adresem gróźb. Pasażer stanie przed sądem.
Za brak zasłonięcia ust i nosa w miejscach publicznych można dostać mandat w wysokości 100 funtów.