Od 2027 roku PESA Bydgoszcz ma przynosić rocznie 250-300 mln zł zysku i ponad 3 mld przychodu – informuje Polski Fundusz Rozwoju. Właściciel spółki finalizuje jej restrukturyzację i zapowiada duże zmiany.
O wyzwaniach, przed jakimi stoi dziś PESA Bydgoszcz pisze na swoich łamach portal Dziennik Gazeta Prawna (dgp.pl). Bydgoski producent taboru szynowego otrzymał potężne pieniądze na inwestycje – to 500 mln zł. Suma ta pozwoli spółce m.in. na robotyzację produkcji czy rozbudowę zakładu o nowe hale.
PFR przejął PESA Bydgoszcz w roku 2018. Wówczas zadłużona firma była o krok przed bankructwem. Dziś właściciel zapowiada zmiany, informując o finalizacji restrukturyzacji i nowym rozdaniu.
Jak informuje Paweł Borys, prezes PFR, zarząd podjął decyzję o zamianie długu PESA na kapitał firmy i podniesieniu kapitału. Pozwoli to na realizację inwestycji rozwojowych.
– Kapitały własne będą wynosiły 700 mln. Spadną koszty odsetkowe – mówi Paweł Borys w rozmowie z DGP
W ostatnich latach PFR zainwestował w bydgoski zakład 500 mln zł. Od początku zaś 1,5 mld zł.
PESA Bydgoszcz planuje za te pieniądze wybudować nowe hale konstrukcyjne, montażowe i magazynowe. Do produkcji wdrożone zostaną zaś nowe technologie, które spółka wykorzysta przy realizacji najnowszych kontaktów. Obecnie suma podpisanych umów opiewa na 5,15 mld zł. Część przetargów, do których wystartowała PESA nie jest jeszcze rozstrzygniętych.
Tylko Newag i Pesa z ofertą na piętrowe pociągi push-pull dla PKP Intercity