Płonie most łączący anektowany Krym z terytorium Rosji. Według pierwszych informacji, miało tam dojść do wybuchu samochodu ciężarowego, od którego zapaliły się cysterny z paliwem na kolejowej części obiektu. Nieoficjalnie zaś mówi się o operacji specjalnej Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.
Ogień pojawił się na moście w sobotę rano. O wybuchu pojazdu mówi strona rosyjska. Ukraińska agencja Interfax-Ukraina podała zaś, że pożar nie był przypadkowy. Powstał w wyniku działań SBU. Organizacja do tych doniesień się nie odniosła.
Na oficjalnym profilu SBU na jednym z portalu społecznościowych zamieszczono zdjęcia płonącego mostu. W komentarzu widnieje zaś wiersz ukraińskiego wieszcza narodowego – Tarasa Szewczenki -ze zmienionymi słowami. „Płonące widnokręgi”, odnoszące się do wchodu słońca, zmieniono na „płonący most”. Zdanie o witającym słońce słowiku zmieniono zaś na „witającym na Krymie SBU. Organizacja oświadczyła, że to „wspaniała okazja, by sparafrazować wiersz”.
Closer look at the collapsed road span of the Crimean bridge pic.twitter.com/ZW1OOAKdns
— OSINTtechnical (@Osinttechnical) October 8, 2022
W wyniku pożaru zniszczeniu uległ nie tylko most kolejowy, ale także droga. Część jezdni runęła do wody.
Strona rosyjska opublikowała w internecie film z przejazdu ciężarówki i eksplozję na moście. Video dementuje Anton Heraszczenko z ukraińskiego MSZ. Jak zaznacza, wybuch ciężarówki nie mógł spowodować zawalenia się betonowego słupa mostu. Według niego, wybuch miał miejsce na podporach mostu. Operację zaś przeprowadzono pod wodą. Opinię tę potwierdza kilku innych ekspertów.
Ekspert wojskowy Mick Ryan twierdzi, że do uszkodzenia takiej przeprawy potrzeba większej ilości materiałów wybuchowych. Nie mogła więc takich zniszczeń uczynić ciężarówka.
Footage reportedly of the explosion that hit the Crimean Bridge pic.twitter.com/qQR6nhsb6B
— OSINTtechnical (@Osinttechnical) October 8, 2022