Do nietypowego zdarzenia doszło 1 września w Kole nad Wartą. Pociąg relacji Gorzów Wlkp/Zielona Góra – Warszawa Gdańska, minął planową stację i zatrzymał się dopiero kilkaset metrów dalej.
Skład PKP Intercity Dionizos, planowo zatrzymujący się w Kole o 18.55, minął miejsce docelowe i stanął kilkaset metrów dalej, przed przejazdem kolejowym w kierunku Chojen, przy ulicy Wąskiej. O tym fakcie powiadomiono kolskich strażaków.
O 19.34 otrzymali oni zgłoszenie o „wypadku bez następstw”, a także prośbę o pomoc. Do akcji wyjechały dwa zastępy z JRG Koło, jeden z OSP Grzegorzew, a także jeden z OSP „Koło Nad Wartą”. Ratownicy na miejscu zastali dwa pociągi. Pierwszym był wspomniany Dionizos, drugim EIC Wisła relacji Berlin Lichtenberg – Warszawa Centralna, który zgodnie z planem podróży, w Kole się nie zatrzymuje. Pojazd z racji tego samego kierunku docelowego, PKP zdecydowało się wykorzystać do transportu pasażerów. Strażacy pomogli zatem podróżnym bezpiecznie przesiąść się do drugiego pociągu, co wziąwszy pod uwagę nieprzystosowanie miejsca, stanowiło problem. Po zakończeniu akcji skład EIC z pasażerami odjechał w kierunku stolicy, a pusty Intercity pozostał na torach.
Na miejsce przybyli również funkcjonariusze miejscowej policji. Przebadali oni maszynistę na obecność alkoholu we krwi.
– Badania wykazały, że mężczyzna był trzeźwy – poinformował asp. Krzysztof Jóźwiak, zastępca oficera prasowego KPP w Kole.
PKP Intercity całe zajście skomentował następująco:
– Skład 71100 został odwołany na odcinku Koło – Warszawa Gdańska. Okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane przez komisję kolejową złożoną z przedstawicieli przewoźnika i zarządcy infrastruktury. Zdarzenie nie spowodowało opóźnień innych pociągów, oprócz EIC 71002, do którego przesiedli się podróżni”.