Analizy

Rynek wskazuje kierunki rozwoju PKP CARGO

Co zamiast ładunków masowych?

Strategia, którą Grupa PKP CARGO przyjęła i ogłosiła w grudniu 2018 roku, zakłada poszerzanie działalności o przewozy intermodalne i wiąże się z tym również wykonywanie zadań przynależnych operatorom logistycznym, czyli przedsiębiorstwom organizującym przewóz ładunków „od drzwi do drzwi” z zastosowaniem różnych rodzajów transportu. Co nie znaczy, że PKP CARGO nie szuka nowych możliwości przewozowych poza intermodalem.
Przykładem takich działań jest pilotaż przewozów gazu ziemnego skroplonego – LNG na zlecenie PGNiG Obrót Detaliczny. List intencyjny w sprawie pilotażu został podpisany podczas ubiegłorocznego Kongresu 590 w Rzeszowie. – Przewozy LNG to potencjalnie duży rynek, ale musimy najpierw sprawdzić, jakie są wymogi, warunki prowadzenia transportów gazu i skala takiej usługi – argumentuje Czesław Warsewicz.

Ale w kolejnych dekadach rozwój Grupy PKP CARGO będzie się koncentrować na zwiększaniu transportów intermodalnych i poszerzaniu funkcji logistycznych. Trendów rynkowych nie da się bowiem powstrzymać, a te mówią, że nasza gospodarka stopniowo będzie się upodabniać do zachodniej, gdzie kolej jest zdominowana przez ładunki intermodalne stanowiące przeciętnie około połowy tego, co wożą pociągi. Są państwa gdzie jest to nawet 70%, a tymczasem u nas intermodal stanowi niespełna 10% rynku kolejowego. Jednak od kilku lat systematycznie rośnie i ta tendencja będzie się utrzymywać nawet przez kolejne dekady, tym samym jest to sektor perspektywiczny. Nawet jeśli będą występowały okresowe perturbacje grożące rozwojowi światowej gospodarki, takie jak epidemia koronawirusa w Chinach. To może spowodować spadek przewozów ładunków na trasie ChinyUEChiny, ale będzie to stan przejściowy. Ogólny trend zostanie jednak mimo wszystko zachowany, gdyż wiele przedsiębiorstw, całe gałęzie gospodarki widzą korzyści z konteneryzacji dostaw i ro pokazuje jakie są tendencje rynkowe w obszarze przewozów kolejowych.

Operator logistyczny – przyszłość PKP CARGO

Wraz z rozwojem procesu konteneryzacji gospodarki rośnie także na znaczeniu rola firm logistycznych. Pełnia one funkcję operatorów organizujących przewóz towarów na całej trasie od nadawcy do odbiorcy. W zależności od potrzeb operator logistyczny zamawia transport lądowy, downy lub powietrzny. Przewoźnicy kolejowi są więc jednym z elementów całego systemu logistycznego, ale ambicją PKP CARGO nie jest ograniczanie się tylko do tej roli, gdyż spółka ma potencjał i możliwości, aby zająć się pełną obsługą ładunków w Polsce, na terenie Europy czy w połączeniach transkontynentalnych.
Zresztą już teraz może to robić, zapewniając załadunek, przewóz, przeładunek towarów, załatwianie formalności celnych, podatkowych. Ale jako operator logistyczny będzie wykonywać te zadania w o wiele większej skali. Co więcej, PKP CARGO jako podmiot kontrolowany przez Skarb Państwa, może pretendować do odgrywania roli krajowego operatora logistycznego. Taki operator powstałby na bazie PKP CARGO i to rozwiązanie jest racjonalne z kilku powodów.

Czesław Warsewicz wskazuje, iż PKP CARGO ma naturalne przewagi, żeby pretendować do roli krajowego operatora do których trzeba zaliczyć m.in. zasoby jakimi dysponuje Grupa, które stać się powinny kręgosłupem systemu logistycznego naszego kraju. Ponadto PKP CARGO ma know-how i doświadczenie rynkowe, a także coraz silniejszą pozycję rynkową w obszarze środkowej i południowej Europy, co znacznie ułatwia firmie wykonywanie funkcji logistycznych. – Dziś nie konkurują między sobą przedsiębiorstwa, czy kraje, ale międzynarodowe łańcuchy logistyczne. I walkę konkurencyjną wygrywa ten, kto potrafi najefektywniej zarządzać łańcuchami dostaw w skali makro. Z tego względu Polska potrzebuje krajowego operatora logistycznego, który będzie zarządzał sprawnie procesami logistycznymi – wyjaśnia Czesław Warsewicz.
Dlatego PKP CARGO inwestuje w podniesienie swoich kompetencji logistycznych, m.in. kupując nowy tabor (wagonylokomotywy), modernizując terminale przeładunkowe. Ważnym elementem te programu jest także budowa nowych terminali – taki obiekt powstanie w Zduńskiej Woli-Karsznicach, gdzie obecny nieduży punkt przeładunkowy w ciągu kilku lat ma się stać multimodalnym terminalem obsługującym ładunki przewożone w korytarzach transportowych północ-południe i wschód – zachód.

Dodaj komentarz