Próbował uciec przed policyjną kontrolą, nie zapanował nad samochodem i wjechał w budynek stacji PKP w Zwierzynie. Za kierownicą siedział 17-latek, który zbiegł z miejsca zdarzenia. Policjanci ustalili miejsce jego pobytu i zatrzymali.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Policjanci ze Strzelec Krajeńskich prowadzili pościg za kierowcą audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
– Mimo sygnałów świetlnych, a także dźwiękowych mężczyzna za kierownicą audi próbował uniknąć odpowiedzialności – relacjonuje asp. Tomasz Bartos z KPP w Strzelcach Krajeńskich. – Niebezpieczną ucieczkę samochodem zakończył dopiero w momencie, kiedy rozbił auto o budynek stacji PKP w Zwierzynie. Mimo że zdarzenie wyglądało bardzo groźnie nikomu nic się nie stało.
Policjanci zatrzymali pasażera samochodu, jednak kierowcy udało się uciec. Jego zatrzymanie było tylko kwestią czasu.
– Praca jaką mundurowi wykonali na miejscu pozwoliła ustalić dane personalne kierowcy, który uciekł z miejsca darzenia – dodaje asp. Bartos. – Był to 17-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu strzelecko-drezdeneckiego. Intensywna praca operacyjna pozwoliła na ustalenie miejsca, gdzie się ukrywał. Zatrzymanie odbyło się na terenie Drezdenka. 17-latek kompletnie zaskoczony widokiem policjantów.
Policjanci przedstawili młodemu mężczyźnie zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej. Teraz 17-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Sąd Rejonowy w Strzelcach Krajeńskich uwzględnił wniosek prokuratury i postanowił, że nieodpowiedzialny kierowca najbliższy miesiąc spędzi w areszcie.
Uciekł z domu i wyruszył pociągiem ICE w samotną podróż do Berlina