Do Poznania dotarła specjalna maszyna do frezowania szyn, w tym roku zregeneruje 18,6 km. Frezarka jadąc po torach, w miejscach tego wymagających, usuwa powierzchniową warstwę szyny o grubości do 0,6 mm. Dzięki zlikwidowaniu nierówności główka szyny jest jak nowa, a przejazd tramwaju cichszy.
MPK Poznań zamówiło – w trybie postępowania przetargowego – usługę frezowania szyn. Specjalna maszyna firmy Vossloh, wraz z obsługą, jest już w Poznaniu i zaczyna pracę. Dzięki niej, na wybranych odcinkach torowisk usunięte zostanie zużycie faliste szyn, czyli nierówności powierzchni pojawiające się w stałych odstępach. Tego rodzaju zużycie powstaje podczas eksploatacji, powoduje hałas i przyspiesza degradację torów oraz tramwajów.
Po co frezuje się szyny?
Maszyna usuwa nierówności i tzw. uszkodzenia kontaktowe oraz odtwarza profil szyny (jednocześnie zbierając powstające w trakcie pracy wióry). Po tym „zabiegu” główka szyny jest jak nowa, co przedkłada się na dłuższą żywotność szyny oraz taboru, to realne korzyści MPK Poznań. Skutki tych działań powinni także odczuć mieszkańcy, ponieważ dzięki nim zmniejsza się hałas, który powstaje na styku koła tramwajowego z szyną oraz wskutek drgań tramwaju. Pasażerowie docenią wzrost poziomu komfortu poruszania się komunikacją tramwajową.
Frezowanie odbywa się w tempie do 400 metrów toru pojedynczego na godzinę. Będzie prowadzone nocami, aby nie paraliżować codziennego ruchu tramwajów. Poznaniacy sąsiadujący z poddawanymi frezowaniu trasami tramwajowymi muszą uzbroić się w cierpliwość, ponieważ proces generują hałas. Efekt końcowy powinien jednak wynagrodzić chwilowe niedogodności.
Jak informuje MPK Poznań – prace prowadzone będą m.in. na odcinkach torowisk na ulicach Hetmańskiej, Głogowskiej, Grunwaldzkiej, 23 Lutego, Strzeleckiej, Zamenhofa, Jana Pawła II oraz w tunelu na trasie na Franowo.
