Panie Prezesie, jakie jest realne zapotrzebowanie rynkowe na Wasze produkty? I czy jesteście w stanie odpowiedzieć na każde potrzeby płynące od kontrahentów?
Naszym zdaniem urządzenia samoobsługowe, w zależności od wielkości dworca, powinny znajdować się na każdym peronie, przystanku kolejowym i dworcu. Jednak model biznesowy wpływa bezpośrednio na możliwości firmy. Obecnie żadna firma w Polsce nie jest w stanie sfinansować produkcji np. 1000 automatów jednocześnie dla projektu operatorskiego, gdzie firma pozostaje właścicielem i czerpie zyski jedynie z prowizji, przy obecnym trendzie zawierania umów na okres 12 miesięcy. Ponadto, poza kosztami produkcji, bardzo wysokie są również koszty instalacji, transportu i powierzchni. Występują również znaczne różnice w wysokości opłat za najem powierzchni dla przewoźników kolejowych względem firm takich jak Avista, dochodzące niekiedy do kilkuset procent. Jest to sytuacja trudna do zrozumienia, szczególnie gdy instalacja urządzeń następuje na wniosek spółki kolejowej.
Co istotne, automaty biletowe nie wyczerpują Waszego portfolio — jakie rozwiązania szczególnie by Pan polecił pod uwagę sektora kolejowego?
Oprócz automatów biletowych wewnętrznych i zewnętrznych szczególnie warte uwagi zwłaszcza pod nowe inwestycje taborowe są automaty mobilne, które mogą być montowane w pociągach. To niezwykle wygodne rozwiązanie dla pasażera. Oferujemy również kompleksowe rozwiązania IT, serwisowe oraz wsparcie konsultingowe dla naszych klientów z sektora kolejowego.
Jakie nowe technologie lub rozwiązania mogą w najbliższej przyszłości zrewolucjonizować sprzedaż biletów kolejowych?
Jednym z najbardziej perspektywicznych kierunków rozwoju jest integracja systemów biletowych z inteligentnymi asystentami głosowymi i rozwiązaniami opartymi na sztucznej inteligencji. Umożliwi to pasażerom intuicyjną i bezobsługową rezerwację i zakup biletów. Kluczowe będzie również dalsze usprawnianie mobilnych aplikacji biletowych i integracja z systemami płatności bezgotówkowych. Firma Avista aktywnie śledzi te trendy i inwestuje w rozwój innowacyjnych produktów dla branży kolejowej.
Jak Pana zdaniem wygląda współpraca między przewoźnikami kolejowymi a dostawcami rozwiązań technologicznych? Czy jest ona satysfakcjonująca dla obu stron?
Relacje między przewoźnikami kolejowymi a firmami technologicznymi takimi jak Avista są złożone. Z jednej strony, przewoźnicy coraz bardziej doceniają korzyści płynące z nowoczesnych rozwiązań informatycznych i biletowych. Jednak z drugiej strony, sektor kolejowy jest tradycyjnie dość konserwatywny i niechętny do zmian. Ponadto, różnice w modelu biznesowym i oczekiwaniach co do warunków współpracy często stanowią wyzwanie. Niemniej jednak obserwujemy stopniową poprawę w tym zakresie. Coraz więcej przewoźników otwiera się na partnerstwa strategiczne z dostawcami technologii, rozumiejąc, że tylko w ten sposób będą w stanie sprostać oczekiwaniom nowoczesnych pasażerów. Kluczem do sukcesu jest wypracowanie modelu współpracy opartego na zaufaniu, elastyczności i wspólnym dzieleniu się ryzykiem i korzyściami. Avista przykłada dużą wagę do budowania takich relacji z klientami z branży kolejowej.
