Katastrofa kolejowa i ekologiczna na rzece Yellowstone. Zawalił się most, którym jechał pociąg przewożący siarkę i gorący asfalt. Część substancji wylała się do wody. Dochodzenie ws. zawalenia się konstrukcji przeprawy trwa.
Do zdarzenia doszło w pobliżu miasta Columbus w Montanie, w sobotę 24 czerwca. Pod ciężarem przejeżdżającego nad rzeką Yellowstone pociągu zawalił się most. Do wody wpadło łącznie siedem wagonów, z czego trzy przewoziły gorący asfalt, cztery – stopioną siarkę.
Okolica wypadku otoczona jest ranczami i polami uprawnymi. Jak informują lokalne władze, w związku z małym zaludnieniem, nie występuje zagrożenie dla ludzi. Zamknięto ujęcia wody pitnej, które znajdują się w dole rzeki.
Matt Rosendale, Członek Izby reprezentantów Stanów Zjednoczonych podjął nadzwyczajne działania, które mają ustalić szkodliwość substancji na ekosystem i jakość wody. Ponadto, ile czasu zajmie usunięcie substancji z rzeki.
Według rzecznika Montana Rail Link, wszyscy członkowie załogi pociągu żyją.
Specjalnie powołana komisja wyjaśni teraz przyczyny katastrofy. Eksperci zweryfikują, czy wpływ na zawalenie mostu mogły mieć ulewne deszcze, które ostatnio nawiedziły region.