Warszawa Centralna – właśnie tam zakończyła się podróż Piotra Goszczyckiego, pasjonata kolei, który w ciągu zaledwie 72 godzin pokonał aż 6731 kilometrów, podróżując z jednym biletem kolejowym. Tym samym Piotr ubiega się o wpis do Księgi Rekordów Polski, który – jeśli zostanie potwierdzony – będzie jego trzecim tytułem mistrzowskim.
„Wycisnąłem bilet jak cytrynę” – przyznał Goszczycki tuż po zakończeniu wyzwania na warszawskim dworcu. Choć nie spodziewał się tak raptownego finiszu, nie krył zadowolenia z osiągniętego wyniku.
„W ciągu 72 godzin przejechałem odległość 6731,340 km, co w przeliczeniu daje mi koszt zaledwie 3,5 grosza za kilometr podróży w pendolino. Dla porównania – bułka kajzerka kosztuje 10 razy więcej, a taxi – 140 razy więcej. To daje do myślenia” – Piotr Goszczycki na swoim profilu społecznościowym.
Podróż została dokładnie udokumentowana i przekazana do Biura Rekordów Polski, które zweryfikuje osiągnięcie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Piotr już wkrótce otrzyma certyfikat potwierdzający nowy rekord.
„Tak spełniają się marzenia” – podsumował podróżnik. Rekordzista nie kryje dumy z tego wyjątkowego osiągnięcia.