Pod koniec lipca władze rumuńskie oficjalnie zatwierdziły plan zakupu aż dwunastu pociągów wodorowych. Taką inwestycję kraj sfinansuje z pomocą Narodowego Programu Odbudowy i Zrównoważonego Rozwoju (PNNR), wykorzystującego środki finansowe ze źródeł unijnych. Do tego Rumunia skorzysta z innych dotacji oraz budżetu przyjętego przez Ministerstwo Transportu i Infrastruktury. Jako projekt związany z PNNR, zakup musi być zrealizowany do 2026 roku.
Co już wiadomo o planach zakupu?
Wśród publikowanych informacji dotyczących kosztów takiego zamówienia występują pewne nieścisłości. Pierwotnie podawano, że nowe składy będą kosztować niemal miliard euro. W najnowszych doniesieniach kwota ta została znacznie obniżona i wynosi „zaledwie” 170 milionów euro. Jednocześnie w dokumentach dotyczących przyjętego przez Unię Europejską rumuńskiego planu naprawczego podano, że na modernizację sektora kolejowego przeznaczone będą prawie cztery miliardy euro.
Inwestycję pilotować będzie Rumuński Zarząd Kolejowy. Od tego podmiotu będzie zależał także ostateczny wybór pojazdów. W planach jest zakup dwunastu pociągów. Każdy z nich ma pomieścić przynajmniej 160 pasażerów.
W ramach przyszłego kontraktu z dostawcą składów wodorowych, rząd planuje także wykupienie kompleksowej obsługi serwisowej. Jako nowoczesne środki transportu pociągi wodorowe muszą mieć zapewnioną odpowiednią ochronę związaną tak z konserwacją bieżącą, jak i naprawami w sytuacjach awaryjnych czy wynikających z eksploatacji pojazdów.
Gdzie będą jeździć nowe pociągi wodorowe?
Nowe pociągi wodorowe w pierwszej kolejności przewoźnik skieruje na trasy, które do tej pory nie zostały zelektryfikowane. Obecnie bowiem obsługują je pojazdy dieslowe. Przykładowymi liniami mogą być: Dworzec Centralny – lotnisko w Bukareszcie czy też Bukareszt – Pitesti.
Wprowadzenie ekologicznego zasilania wodorowego, które uwalnia do atmosfery czystą parę wodną pozwoli Rumunii w dużym stopniu ograniczyć zanieczyszczenia środowiska. To wynika ze spalania oleju napędowego w pociągach dieslowych. Rumuński Sekretarz Stanu, Irinel Ionel Srioşteanu zaznaczył, że składy wodorowe zmniejszą ilość zanieczyszczeń o ponad 18 tysięcy ton rocznie, jeśli chodzi o dwutlenek węgla. Taka modyfikacja w sektorze kolejowym będzie ponadto sprzyjała obniżeniu ilości dwutlenku azotu trafiającego do atmosfery w wyniku spalania paliw.