Stale rosnąca inflacja i wzrost cen paliw o ponad 40 proc. w porównaniu do zeszłego roku to czynniki, które wpływają na rosnące koszty funkcjonowania, również w obrębie komunikacji miejskiej. Z tego względu zmianom uległ cennik ZTM – od 17 października pasażerowie płacą więcej za bilety uprawniające do przejazdów.
Zmieniły się ceny biletów jednorazowych, 7 i 30-dniowych oraz dziennego. Pasażerowie, którzy korzystają z biletów 90 i 180-dniowych, wieloprzejazdowych oraz Metrobiletów łączących ofertę ZTM i Kolei Śląskich, płacą za bilety tyle samo, co dotychczas.
– Do każdej zmiany cen biletów zawsze podchodzimy ostrożnie. Przed ich podjęciem analizujemy jak najwięcej czynników, które wpływają na sytuację gospodarczą. Zmiany te ograniczyliśmy do niezbędnego minimum. Przy każdej zmianie chcemy, aby była ona jak najmniej odczuwalna dla osób regularnie korzystających z komunikacji miejskiej – mówi Kamila Rożnowska, rzeczniczka prasowa GZM.
Co się zmieniło w cenniku ZTM?
Metropolia GZM wskazuje, że dokładane są wszelkie starania, aby zmiany wprowadzane w cenniku biletów były jak najmniej dotkliwe dla pasażerów. W związku z tym bilety wieloprzejazdowe pozostają w dotychczasowych cenach.
Decydując się na zakup biletu wieloprzejazdowego, obniżamy koszt jednej podróży. Wybierając wariant na 80 przejazdów, które są ważne przez pół roku, koszt jednego przejazdu wyniesie nas 2,50 zł. Jest to niezależne od długości i czasu podróży.
Kolejną ważną informacją dla pasażerów jest różnica w cenach biletów elektronicznych i papierowych. Od 17 października za elektroniczny bilet 20-minutowy płacimy 4 zł. Z kolei za ten sam bilet w wersji papierowej – 4,60 zł. Bilety można kupić poprzez aplikacje mobilne oraz w pojazdach za pomocą karty ŚKUP w kasownikach. Ponadto, pasażer będzie mógł je nabyć za pomocą płatności zbliżeniowych w automatach.
Nieznacznym zmianom uległy także ceny biletów dziennych, tygodniowych i miesięcznych.
Wprowadzone zostały jednorazowe bilety bez podziału na liczbę miast. Oznacza to, że bilety będą ważne przez 20, 40 lub 90 minut bez względu na to, na terenie ilu gmin będziemy korzystać z komunikacji miejskiej. Docelowo taryfa odległościowa w pojazdach zostanie zastąpiona taryfą czasową, jednak nie nastąpiło to wraz z nowymi zmianami w październiku.
W przypadku ewentualnych opóźnień, pasażerowie posiadający bilety krótkookresowe nie muszą martwić się o czas pozostały do ukończenia podróży. Czas ważności biletu krótkookresowego uległ wydłużeniu o czas opóźnienia, tzn. ma odzwierciedlenie w czasie wynikającym z rozkładu jazdy.
Do końca grudnia będzie można wykorzystać wcześniej kupione bilety papierowe. Niezbędny jednak będzie bilet uzupełniający do kwoty wynikającej z aktualnego cennika. Dotyczy to również biletów grupowych oraz dziennych.
Wyższe opłaty dla „gapowiczów”
Pasażerowie komunikacji miejskiej, którzy poruszają się bez biletu, mogą otrzymać mandat podniesiony z 200 do nawet 550 zł.
Pasażerowie mający uregulowane wszystkie ewentualne wcześniejsze opłaty bądź niemający żadnych zadłużeń w stosunku do ZTM będą mogli obniżyć opłatę dodatkową z 550 do 50 zł. Będzie to możliwe pod warunkiem, że jednocześnie zakupią oni bilet Sieć 180. Mechanizm ma formę edukacyjną – bardziej opłaca się kupować bilety niż ryzykować wysoką karę, która wynosi tyle samo, co półroczny bilet.