Tradycja, wodór, CPK i zielona energia – Prezes Zarządu Alstom Konstal Artur Fryczkowski poruszył wiele tematów dotyczących kolei w wywiadzie dla naszego dwumiesięcznika.
Panie Prezesie, na początku roku powiedział Pan – „(…) Tradycja Konstalu to produkcja tramwajów i pociągów metra na Polski rynek, więc przede wszystkim chcemy powrócić z produktem na Polski rynek(…)”. Czy może pan przybliżyć ten pomysł?
Zgadza się, a co więcej dziedzictwo przemysłowe Konstal, którego tradycję kontynuujemy pod marką Alstom, sięga aż XIX wieku. Alstom zaangażował się w Konstal ponad dwadzieścia lat temu, intensywnie inwestując i rozwijając zakład, a jedna czwarta pociągów jeżdżących w tunelach warszawskiego metra to niezawodne składy wyprodukowane właśnie w Chorzowie. Obecnie Alstom Konstal jest jednym z największych zakładów produkcyjnych Alstom w Europie, który dostarcza najwyższej klasy gotowe produkty do największych metropolii na świecie – jak np. metro w Rijadzie, metro w Dubaju, pociągi ICNG w Holandii. Nasz bieżący flagowy projekt to Coradia Stream produkowana dla Kolei Holenderskich NS i dla Kolei Włoskich. W Konstal realizujemy teraz 19 projektów – to oznacza, że portfolio, do produkcji którego jesteśmy przygotowani, jest bardzo szerokie. To też konkretny wkład w polską gospodarkę i w rozwój branży, mimo że dotychczas produkowaliśmy głównie na eksport. W samych tylko latach 2013 – 2019 wydaliśmy 3 miliardy na zamówienia od lokalnych dostawców. Tylko od 2010 r. zainwestowaliśmy w zakład ponad 100 milionów euro, wyszkoliliśmy też świetną kadrę specjalistów. Dzięki temu z jednostki współpracującej, wykonującej pewne elementy taboru, staliśmy się jednostką wiodącą z samodzielnym zespołem ponad 100 inżynierów i centrum kompetencyjnym. W planach na najbliższe dwa lata są inwestycje rzędu kolejnych 50 milionów euro. Te środki zainwestujemy w wyposażenie hal zgodnie z realizacją założeń Przemysłu 4.0, aby jeszcze skuteczniej powiększyć nasze moce produkcyjne.
Takie zasoby oraz współpraca z ponad tysiącem polskich dostawców sprawia, że mamy ogromny potencjał do rozwoju, również w projektowaniu produktów na polski rynek. Naszym dodatkowym atutem jest wieloletnia obecność i znajomość lokalnego rynku. Z dużymi sukcesami sprzedajemy nasze produkty w Europie Zachodniej, gdzie liczy się koszt w pełnym cyklu życia produktu i wysoka jakość. Ale naszą ambicją jest wprowadzić produkty, które będą dedykowane także na rynek polski czy szerzej – na rynek całej Europy Wschodniej i jest to jeden z elementów naszej strategii. Na razie nie mogę podać więcej szczegółów, ale plany w tym zakresie mamy już bardzo zaawansowane – produkt powinien pojawić się w naszym portfolio w przyszłym roku.
Na rynku polskim nośnym tematem jest CPK. Jakie nadzieje wiążecie z tym projektem?
Jesteśmy jak najbardziej zainteresowani projektem CPK, od początku bierzemy udział w dialogu technicznym prowadzonym przez NCBiR. Przedstawiliśmy naszą wizję pociągu, który spełnia parametry określone przez NCBiR i PKP Intercity w zakresie prędkości, systemów zasilania oraz niezawodności. Opiera się on w dużej mierze na Pendolino – jest to w tej chwili jedyny produkt kategorii high-speed w Polsce, więc nasz tabor może być referencyjny dla przyszłego zamawiającego. Myślę, że Pendolino jest doskonałą bazą do tego, żeby zaproponować pociąg tej samej klasy jako rozwiązanie komunikacyjne dla tego komponentu taborowego. CPK wiąże się z jednymi z największym zakupów pociągów dużych prędkości w Europie – jest mowa o ponad 100 pociągach – które mogłyby być przecież produkowane właśnie w zakładach w Chorzowie. Nasz produkt Avelia to idealny kandydat na flotę CPK.