Dwie osoby nie żyją, a siedem zostało rannych po ataku nożownika w pociągu relacji Kilonia – Hamburg. Sprawcą okazał się notowany za inne przestępstwa 33-letni Ibrahim A., prawdopodobnie obywatelstwa syryjskiego.
Do zdarzenia doszło w środę 25 stycznia, chwilę przed godz. 15.00. Nożownik rozpoczął atak w momencie, gdy pociąg znajdował się na stacji w miasteczku Brokstedt, na linii Kilonia – Hamburg. W składzie, którym podróżowało ok. 120 osób, wybuchła panika.
Aby uchronić się przed atakiem nożownika, podróżni rzucali w mężczyznę walizkami. Po chwili udało się go obezwładnić i zatrzymać. Podejrzany przebywa aktualnie w szpitalu w Neumünster. Jest pod ścisłym nadzorem policji.
Na miejsce ataku wysłano dziewięć karetek pogotowia oraz helikopter ratunkowy z Hamburga.
Jak wynika z relacji rzeczniczki niemieckiej policji, nożownik zaatakował podróżnych chwilę przed godz. 15.00. Kilku rannym osobom udało się wybiec z pociągu, pozostawiając na peronie ślady krwi. Tożsamość dwóch podróżnych, którzy zginęli w ataku, jest ustalana.
Do sprawy odniosła się minister spraw wewnętrznych kraju związkowego Szlezwik-Holsztyn Sabine Sütterlin-Waack, która pojawiła się na miejscu przestępstwa.
– Ten przerażający czyn skierowany był przeciwko obywatelom Niemiec, wszystkim. Jestem myślami z rodzinami i krewnymi ofiar – powiedziała. – Rannym życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
O ataku mówił także premier Szlezwika-Holsztynu Daniel Günther.
– Z głębokim smutkiem i konsternacją przyjąłem wiadomość o ataku – mówił. – Dziękuję służbom ratunkowym za ciężką pracę, dziękuję również osobom, które zaopiekowały się po ataku pasażerami pociągu oraz rannymi.
W związku z atakiem wiele pociągów na trasie Kilonia – Hamburg było odwołanych. Zmiany dotyczyły linii RE 7 i RE 70 oraz ruchu dalekobieżnego.
Z informacji dziennika BILD wynika, że sprawcą ataku w pociągu jest 33-letni Syryjczyk Ibrahim A. Mężczyzna był już wcześniej notowany za akt przemocy oraz przestępstwa seksualne.