Rozpoczął się największy przetarg w historii berlińskiego transportu.
W stolicy Niemiec rozpoczął się wyścig o to, która firma będzie obsługiwała S-Bahn. Dotyczy jedenastu linii na trasach północ-południe i wschód-zachód. Na zaspokojenie potrzeb konieczny jest zakup 1308 pociągów, które zostaną dostarczone w latach 2027-2034 i staną się własnością kraju związkowego Berlin. Nowością w przetargu jest możliwość wyboru. Zainteresowane strony mogą zdecydować, czy chcą ubiegać się tylko o budowę kolejnej, ale jednej generacji pociągów S-Bahn, czy interesuje ich tylko obsługa. Oczywiście wersja z wyborem obu opcji także jest dostępna.
Wśród zainteresowanych firm są między innymi Siemens i Stadler. Konsorcjum buduje obecnie kolejną generację pociągów S-Bahn, które będą używane na Ringu oraz w południowo-wschodnim Berlinie. Pierwsze pociągi, które do tej pory otrzymały dobre oceny, jeżdżą od początku roku na linii S47 między Spindlersfeld a Hermannstrasse. Stadler prowadzi duży zakład w Pankow, który stale się rozwijają. Do przetargu stanął też Bombardier Transportation.