POLREGIO realizuje modernizację elektrycznych zespołów trakcyjnych ED72 w Mińsku Mazowieckim. Cztery z siedmiu składów są już w serwisie. Zakończone prace mają podnieść standard podróżowania i poprawić bezpieczeństwo. Odnowione pociągi wrócą na tory w przyszłym roku.

Prace przy pojazdach prowadzi wyłoniona w przetargu spółka PESA Mińsk Mazowiecki. Remonty pierwszych czterech z nich już trwają. Kolejne trzy pociągi dołączą do modernizacji w lipcu. To tzw. naprawy poziomu P5 – najgłębsze prace serwisowe, jakie przechodzą pociągi. W pojazdach serii ED72 naprawy tego typu są wykonywane po 30 latach użytkowania lub po przejechaniu przez pociąg 3,2 mln km – w zależności od tego, co nastąpi szybciej.
Każdy skład zostanie praktycznie rozebrany na części, by następnie zamontować w nim nowoczesne wyposażenie. Efekt? 210 miejsc siedzących w bezprzedziałowej przestrzeni, klimatyzacja, ładowarki USB, nowe systemy informacji pasażerskiej i miejsca na osiem rowerów. W pociągach pojawią się także udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami – specjalne miejsca i dostosowane toalety.
– Średni wiek naszych pociągów to ponad 40 lat. Dążymy oczywiście do zakupu nowych pojazdów, ale chcemy też, żeby obecne składy – gdy tylko jest to możliwe i opłacalne – były modernizowane – mówi prezes POLREGIO Krzysztof Pietrzykowski.

Będzie szybciej
To nie tylko kosmetyka – po modernizacji składy ED72 będą mogły jeździć szybciej. Maksymalna prędkość wzrośnie do 120 km/h, czyli o 10 km/h więcej niż dotychczas.
Składy wyjechały na tory w latach 1993–1995. Cztery pierwsze wrócą do regularnych kursów przed końcem czerwca 2026 roku, pozostałe do końca września 2026. Będą kierowane do obsługi tras według bieżącego zapotrzebowania, część z nich zasili park taborowy POLREGIO w Małopolsce. Za realizację całego zadania przewoźnik zapłaci 188,4 mln zł.
Rozwój własnego zaplecza
W najbliższych latach POLREGIO planuje rozwijać sieć własnych punktów utrzymania taboru. Obecnie spółka ma już ponad 30 takich punktów. Realizuje w nich przeglądy i naprawy pojazdów kolejowych od poziomów P1 do P4, a częściowo także P5.
Przewoźnik już teraz spełnia najwyższe europejskie standardy bezpieczeństwa i jakości związane z utrzymaniem taboru. Spółka otrzymała ponownie certyfikat zgodności wydany przez Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego. Tym razem został on przyznany na maksymalny możliwy okres pięciu lat.