Prezydent Głogowa i miejscy radni poparli projekt stworzenia Kolei Aglomeracyjnej Zagłębia Miedziowego.
Głogowski Magistrat na opracowanie studium wykonalności Kolei Aglomeracyjnej Zagłębia Miedziowego przekaże 300 tys. zł.
– To dowodzi, jak ważne dla władz Głogowa jest zapewnienie mieszkańcom swobody podróżowania – komentuje Tymoteusz Myrda, Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego. – Sprawny transport zbiorowy jest nam bezwzględnie potrzebny. Zrobimy wszystko, by Dolny Śląsk pozostał liderem w rozwoju regionalnej kolei.
KAZM, którą chce wybudować województwo dolnośląskie, powstać ma przy wsparciu gmin i powiatów z regionu. Projekt zakłada przeprowadzenie przez Legnicko-Głogowski Okręg Miedziowy nowej, dwutorowej linii kolejowej. Pociągi jeździć tam będą z prędkością nawet do 120 km/h. Inwestycja pochłonąć może nawet 800 mln zł.
– Z kolei aglomeracyjnej będą korzystali m.in. ci, którzy dojeżdżają do pracy czy szkoły. Będzie to duże ułatwienie dla wielu mieszkańców Zagłębia Miedziowego – mówił na początku roku Tymoteusz Myrda, Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego. – Po rozmowach, które odbyłem, a także po wpisaniu tego na listę projektów do zrealizowania w przyszłej perspektywie, widzę poważne zainteresowanie ze strony rządu – dodaje.
W ramach projektu rozbudowana ma być także linia nr 289, łącząca Legnicę z Rudną Gwizdanów. Tam pociągi mogłyby kursować nawet co kwadrans. Jednak ostateczny przebieg trasy kolei aglomeracyjnej będzie wynikać dopiero ze studium wykonalności z decyzją środowiskową.
– Przy pomocy samorządów jesteśmy w stanie realizować częstsze połączenia niż co godzinę. Niedawno nawet ogłosiliśmy przetarg na zakup nowych pociągów z myślą o Kolei Aglomeracyjnej Zagłębia Miedziowego – mówi Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.
Jak szacuje dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei, opracowanie dokumentów projektowych potrwa 15 miesięcy, rok zajmie stworzenie projektu, a trzy lata potrwają prace budowlane. Podczas spotkania deklarację do wzięcia udziału w projekcie złożyli przedstawiciele Legnicy, Głogowa i Lubina.
– Mam świadomość, że samorządy muszą finansowo wesprzeć projekt. Jednak kolej to jest dodatkowa jakość. Mieszkańcy tego potrzebują. Ludzie przesiadają się na pociągi mając co czterdzieści minut połączenie do Wrocławia – mówi prezydent Głogowa, Rafael Rokaszewicz.